Na ostatnim poziomie trudności w Crysis wrogowie mówią tylko po koreańsku
Zmagania w grach komputerowych można utrudnić na wiele sposobów, ale niezbyt często zdarza się, żeby ktoś popisywał się tak dobrymi pomysłami w tej dziedzinie, jak niemieckie studio Crytek w przypadku pierwszej odsłony serii Crysis. O ile pomiędzy pierwszymi trzema opcjami (Easy, Normal, Hard) nie znajdziemy zbyt wiele istotnych różnic, tak odpalenie kampanii w trybie Delta zamienia wizytę w koreańskiej dżungli w prawdziwe piekło. Nasi zachodni sąsiedzi przeszli w tej kwestii samych siebie, o czym najlepiej świadczy fakt, że gracz nie będzie mógł zrozumieć komend wydawanych przez przeciwników. Chyba, że jakimś cudem zna język koreański.
Czytaj dalej