Wczorajsza zapowiedź kolejnej odsłony serii Wiedźmin zelektryzowała fanów, a w sieci rozpoczęły się dyskusje na temat tego, o czym traktować będzie „nowa saga” i czy wrzucony przez Redów obrazek przedstawiający wiedźmiński medalion ma głębsze znaczenie. Niektórzy przekopali się też przez oficjalną stronę gry, poszukując ukrytego w jej kodzie komunikatu i przy okazji zobaczyli w lewym, górnym rogu witryny hasła zapisane głagolicą (najstarszym znanym pismem słowiańskim), które zmieniają się wraz z przewijaniem strony. Na prośbę Czytelników przyjrzeliśmy się im również my i od razu powiemy Wam, że o tajemniczym przekazie do miłośników przygód Geralta z Rivii nie ma tutaj mowy. Wspomniana ilustracja to nic innego, jak Redowa wizualizacja kalendarza elfów, opisanego przez Andrzeja Sapkowskiego w książce Wieża Jaskółki.
W grze Wiedźmin 3 możemy natknąć się na dużą liczbę książek, które w rozmaity sposób poszerzają wiedzę Geralta na temat otaczającego go świata. Przeczytanie niektórych publikacji skutkuje aktualizacją bestiariusza, a więc uzyskaniem informacji na temat słabych punktów potworów, inne z kolei opisują konkretne wydarzenia z życia Białego Wilka – zarówno jego dawne, jak i aktualne przygody. Pracownicy studia CD Projekt Red planowali również wprowadzić do Dzikiego Gonu tomiska przynoszące określone korzyści z punktu widzenia rozgrywki, jednak z tego pomysłu ostatecznie zrezygnowali. Dowodem na to są fragmenty skradzionej dokumentacji, która wylądowała w sieci blisko rok przed premierą gry.
ardzo negatywne reakcje wśród użytkowników Steama i to nie tylko z państw objętych wspomnianym zakazem. Niezadowoleni gracze wyrażają swoją niechęć w sposób najprostszy z możliwych, czyli zaniżając oceny poszczególnym produktom. Zmasowana akcja doprowadziła do tego, że flagowe dzieło Redów – Wiedźmin 3 – ma najniższą ocenę zbiorczą od początku 2017 roku, kiedy to Dzikiemu Gonowi udało się przekroczyć próg 97%.
oraz mocniej promuje się Wiedźminem. Po stworzeniu wiedźmińskiego skweru w październiku 2018 roku, tamtejszy Urząd Miasta poinformował o rozpoczęciu prac nad muralem, który będzie nawiązywał do uniwersum stworzonego przez Andrzeja Sapkowskiego. Pochodzący z Łodzi pisarz powinien być z tego faktu zresztą zadowolony, bo powstające obecnie malowidło z pewnością będzie największą tego typu pracą w Polsce, a może nawet na świecie.
Uczciwie przyznamy, że przespaliśmy temat, ale skoro powiedziało się „A”, to trzeba powiedzieć „B”, w myśl zasady, że lepiej późno niż wcale. W mieście Ostrołęka siedem pomników przyrody dostało imiona rodem z uniwersum Wiedźmina. Prawie wszyscy radni zagłosowali za przyjęciem uchwały, a pomysł nie spodobał się tylko jednemu przedstawicielowi Prawa i Sprawiedliwości.
Podczas zwiedzania Novigradu w grze Wiedźmin 3, Waszą uwagę mógł przykuć niepozorny okręt, który jest zacumowany w pobliżu miasta, ale z dala od portu. Szybkie porównanie nie pozostawia wątpliwości, że jest to dokładnie ten sam statek, którym kapitan Niebieskich Pasów podróżował w drugiej odsłonie serii, a co za tym idzie, również nasz wędrowny zabójca potworów, Geralt z Rivii.
Kiedy co roku zapoznajemy się z rankingiem imion nadawanym dzieciom w Polsce, to po cichu liczymy na to, że mocno w górę wystrzeli popularność Geraltów i Cirilli – bohaterów doskonale znanych z wiedźmińskiego uniwersum. Co roku też przeżywamy zawód, bo Polacy po prostu niechętnie dokonują takich właśnie wyborów.
Najbardziej znany pijak i obszczymur z wiedźmińskiego uniwersum, zaznaczył również swoją obecność w grze Cyberpunk 2077. Odrin, bo o tego jegomościa chodzi, jest bohaterem jednego z zapisu rozmów, które można odnaleźć w Night City. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że chodzi o jedną i tę samą osobę, a świadczą o tym dwa bezpośrednie nawiązania do przygód Geralta z Rivii, które znajdują się we wspomnianym tekście.
Oto one. Niemal wszystkie zebrane do kupy nawiązania do wiedźmińskiego uniwersum, które pojawiły się w grze Cyberpunk 2077. Niemal, bo zdajemy sobie sprawę, że po kilku dniach ostrego grania nie udało nam się wyczerpać tego tematu i zapewne niedługo do niego wrócimy. Lista będzie zatem uzupełniana na bieżąco i liczymy przy tym na Wasze wsparcie!
Zwiedzając miasto Night City w grze Cyberpunk 2077, warto przystanąć na chwilę i przyjrzeć się bliżej pierwszemu pojazdowi, które otrzymamy na własność w tej produkcji. W okolicy tylnego nadkola znajduje się bowiem naklejka, dość jasno sugerująca, że auto, którym jeździmy, to odpowiednik Płotki – klaczy należącej do Geralta z Rivii w wiedźmińskim uniwersum.