Twórcy serii Assassin’s Creed II wymyślili sobie, że Adolf Hitler nie odebrał sobie życia w swoim berlińskim bunkrze, ale został zamordowany przez asasynów. To tylko jeden z przykładów manipulacji faktami historycznymi, w której swego czasu brylowali deweloperzy tego cyklu.
Jeden z fanów serii Assassin’s Creed postanowił zrobić cover najbardziej rozpoznawalnego utworu z drugiej odsłony tego cyklu – Ezio’s Family. Co ciekawe, zrealizował go w bardzo nietypowej formie, bo sięgnął po mocno popularny ostatnio gatunek synthwave
Templariusze z Florencji musieli naprawdę obawiać się swoich odwiecznych wrogów, asasynów, bo zanim Ezio Auditore poszedł w ślady swojego ojca i został pełnoprawnym członkiem zakonu skrytobójców, rodzina Pazzich wyznaczyła potężną nagrodę za jego głowę.
Asasyni nie używali trucizn, bo uważali, że nie jest to honorowy sposób na eliminowanie przeciwników. Zasadę wymyśloną na potrzeby pierwszej odsłony cyklu trzeba było jednak znieść w drugiej, więc pokuszono się o mały zabieg w lore.
W serii Assassin’s Creed pełnią kluczową rolę, bo pozwalają wylądować na ziemi bez uszczerbku na zdrowiu, nawet po oddaniu skoku z dużej wysokości. Stogi siana, bo o nich mowa, nie wzięły się jednak w Animusie przypadkiem.