W sieci pojawiła się kolejna partia grafik koncepcyjnych z gry, która w domyśle miała stać się kolejną odsłoną serii Batman: Arkham, czyli tzw. Project Sabbath. Nowe ilustracje zostały opublikowane na łamach serwisu ArtStation przez Gorana Bukvica kilka dni temu i dość szybko zostały zauważone przez fanów przygód Mrocznego Rycerza. Obrazki prezentują różne wizje wyglądu głównego bohatera, którym według krążących plotek miał być Damian Wayne – syn Bruce’a i Talii al Ghul.
azywanej polską odpowiedzią na serię Commandos – mocno eksponowany jest Białystok. Stolicę Podlasia odwiedzamy trzykrotnie podczas całej kampanii, a deweloperzy z Gliwic zadbali o to, żeby wygląd miasta w grze odzwierciedlał to, co widzieli jego mieszkańcy podczas niemieckiej okupacji. Gdzieniegdzie pozwolono sobie na mały skok w bok, a jednym z easter eggów, który ewidentnie nie pasuje do okresu II wojny światowej, jest nawiązanie do postaci Krzysztofa Kononowicza i Wojciecha Suchodolskiego.
Frank Stephenson to prawdziwa legenda branży motoryzacyjnej. W trakcie swojej bardzo owocnej kariery, 62-letni Amerykanin pracował w największych koncernach samochodowych, projektując zarówno małe miejskie auta (Fiat 500), jak i superfury, np. McLarena P1 czy Ferrari F340. W marcu ubiegłego roku Stephenson postanowił spróbować swoich sił jako youtuber i od tamtego czasu z powodzeniem prowadzi kanał dedykowany swojej życiowej pasji. Ostatnio udało mu się nawet zwrócić uwagę graczy, bo specjalista postanowił sprawdzić się w interesującym wyzwaniu – zaprojektowaniu samochodu, który mógłby pojawić się w grze Grand Theft Auto VI.
Dla fanów serii Far Cry wydarzeniem miesiąca z pewnością jest premiera jej nowej, szóstej odsłony, ale społeczności skupionej wokół tej marki nie uszedł uwadze inny związany z nią fakt. Kilka dni temu wyszło na jaw, że Jack Carver – główny bohater pierwszej gry, stworzonej jeszcze przez studio Crytek – to dokładnie ta sama osoba, na którą polujemy w wydanej w 2008 roku „dwójce”. Informacja ta jest dość zaskakująca, ponieważ nie tylko potwierdza teorię, którą fani żyją od lat, ale również dlatego, że jeszcze bardziej ją komplikuje.
Po uruchomieniu gry Kingdom Come: Deliverance możemy zobaczyć niespełna dwuminutowe intro, w przystępny sposób wprowadzające nas w realia historyczne. Mowa jest w nim m.in. o czeskim królu Karolu IV Luksemburskim, którego panowanie przyniosło nie tylko okres pożądanego w tamtych czasach pokoju, ale wpłynęło również pozytywnie na rozwój całego królestwa. Ten krótki tekst z filmu prezentował się na tyle dobrze, że któryś z fanów erpega postanowił umieścić go w notce dedykowanej temu władcy na łamach anglojęzycznej Wikipedii. Czyn ten spowodował małą wojnę z moderatorami serwisu, która na dobrą sprawę trwa do dziś.
The Ascent to świetnie prezentująca się strzelanina niezależnego studia Neon Giant. Gra zachwyca cyberpunkowym klimatem, nasuwającym skojarzenia z kultowym Łowcą androidów. Deweloperzy zamieścili zresztą bezpośrednie nawiązanie do filmu, kopiując budynek, który obecny jest w pierwowzorze Ridleya Scotta.
Wytwórnia 20th Century Studios zaprezentowała wczoraj nowe plakaty promujące film Free Guy, który zadebiutuje w polskich kinach już w najbliższy piątek. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że każdy z nich stanowi bezpośrednie nawiązanie do okładki jakiejś popularnej gry komputerowej. Pomysł jest przedni, bo sensacyjna komedia z Ryanem Reynoldsem powinna w pierwszej kolejności zainteresować właśnie graczy.
W miniony wtorek firma Electronic Arts udostępniła w swoich serwisach społecznościowych krótkie podsumowanie dokonań graczy w Mass Effect: Edycja legendarna, czyli remasterach trzech pierwszych odsłon serii. Na kilku obrazkach przedstawiono szereg interesujących informacji, więc dowiedzieliśmy się na przykład, który z naszych towarzyszy ma największe szanse na przeżycie misji samobójczej w „dwójce” oraz na kogo stawialiśmy najczęściej, kompletując drużynę w pierwowzorze. Ujawniono również dane o wyborze płci dla komandora Sheparda i to one przykuły naszą szczególną uwagę, bo okazało się, że FemShep cieszy się w tym względzie większą popularnością niż kiedyś.
Brytyjskie towarzystwo ekologiczne postanowiło sprawdzić, jak dobrze z rozpoznawaniem gatunków radzą sobie ci gracze, którzy mają za sobą przygodę z Red Dead Redemption 2. Jak nietrudno się domyślić, nauka nie poszła w las.
Grając w Gniew druidów, czyli pierwszy duży dodatek do gry Assassin’s Creed: Valhalla, można zauważyć, że w rozszerzeniu nie uświadczymy praktycznie żadnych węży. Jeden, jedyny gad ukrywa się w opuszczonym budynku, a jego zabicie związane jest z legendą o św. Patryku, patronie Zielonej wyspy.