Mortal Kombat 2 w serialu The Last of Us, czyli spełnione marzenie reżysera

Pierwszy sezon serialu The Last of Us zbliża się do nieuchronnego końca i już zaledwie tydzień dzieli nas od wielkiego finału, w którym Joel przekonująco (mam nadzieję!) zademonstruje nam, jak bardzo zdążył zżyć się z Ellie podczas kilkumiesięcznej podróży z Bostonu do Salt Lake City. Na większe podsumowanie tego widowiska przyjdzie jeszcze czas, więc dziś chciałbym skupić się na innym temacie z tym serialem związanym, a dotyczącym bezpośrednio bardzo popularnej niegdyś gry komputerowej. Mowa tutaj oczywiście o drugiej odsłonie cyklu Mortal Kombat, która w produkcji HBO pojawiła się dwukrotnie, konkretnie w odcinkach trzecim i siódmym.

Kwestię obecności słynnego mordobicia omówiłem w krótkim filmie, który kilka dni temu wylądował na moim kanale. Opowiadam w nim dlaczego w ogóle twórcy serialu zdecydowali się stworzyć nawiązanie do Mortal Kombat 2, dlaczego podobnego akcentu nie doczekaliśmy się w pierwowzorze, ale w wydanym już pod koniec ubiegłego roku remake’u już tak. Ten ostatni easter egg nie jest zresztą specjalnie znany, dlatego część z Was może być zaskoczona, że w The Last of Us: Part I w ogóle się pojawia. Film znajdziecie poniżej, a przy okazji zachęcam Was do śledzenia zarówno moich materiałów, jak i nagrań na kanale ZSNG, który rozkręcamy wspólnie z Aleksandrem Mandozzim i Marcinem Strzyżewskim.