Po kilku latach dowiedzieliśmy się, jakie nazwisko nosi Ellie z The Last of Us

Kilku lat potrzebowali deweloperzy ze studia Naughty Dog, żeby ujawnić nazwisko Ellie, jednej z bohaterek serii gier The Last of Us. Dosłownie kilka godzin temu za pośrednictwem Twittera zrobił to Neil Druckmann, czyli jeden z głównych motorów napędowych tych produkcji. Jego wpis ostatecznie potwierdza, że dziewczyna nosi nazwisko Williams. Było to sugerowane już wcześniej, o czym więcej za chwilę, ale informacja ta była do tej pory uważana za niekanoniczną.

Kwestia personaliów bohaterki nurtowała fanów od momentu premiery dodatku Left Behind do pierwszej odsłony cyklu. We wspomnianym rozszerzeniu, Ellie podała nazwisko w budce fotograficznej, ale go nie zobaczyliśmy, bo było ono zaszyfrowane. Dowiedzieliśmy się jedynie, że słowo ma osiem liter, a to z kolei pasowało do informacji podanych w instrukcji z japońskiej edycji gry The Last of Us. Tamta broszura utrzymywała, że Ellie to tak naprawdę Ellie Williams, ale mimo oficjalnego źródła, fani okazali się nadzwyczaj sceptyczni. Wzmianki o nazwisku brakowało w dokumentacjach dołączonych do innych wersji językowych, a w samych grach – jak wiadomo – nigdy ono nie pada. Informacja ta została więc uznana za niekanoniczną.

Sytuacja zmieniła się dopiero dziś, gdy do akcji wkroczył wspomniany wcześniej Neil Druckmann. Deweloper zarekomendował na Twitterze książkę o historii powstania (niegdyś potężnego) studia Sierra On-Line, która do sprzedaży trafiła w ubiegłym roku. Chwilę później dodał, że nazwisko Ellie z The Last of Us jest jego hołdem dla Kena i Roberty Williamsów, którzy tę firmę założyli. Tym samym potwierdził to, czego nie chcieli zaakceptować fani. Ellie od dziś to właśnie Ellie Williams.

Kwestia nazwisk z serii The Last of Us to w ogóle ciekawa sprawa. Bohaterowie używają w grze tylko swoich imion, więc nikt przez długi czas nie wiedział, jak nazywa się Joel. Choć w prologu do pierwszej odsłony serii można było zobaczyć na ścianie dyplom dla Sary Miller (córki Joela), to „oficjalnie” nazwisko bohatera padło dopiero w „dwójce”, niedługo przed pamiętnymi scenami w górskiej chatce. Co zabawne, japońska wersja gry The Last of Us również zdradzała personalia Joela, ale ta informacja także nie została zaakceptowana w swoim czasie przez miłosników serii. Być może te dwa zdarzenia nauczą wreszcie fanów, że warto czasem przychylniej spojrzeć na instrukcje do gier, nawet jeśli są one napisane w niezrozumiałym dla nich języku.