Jeśli wierzyć informacjom podanym w 2018 roku przez firmę Rockstar Games, Red Dead Redemption 2 jest absolutnym królem pod względem zawartych w grze linii dialogowych. Rozpasany western ma ich rzekomo pół miliona i zostawia daleko w tyle całą konkurencję, wliczając w to również reprezentantów gatunku RPG – tak, Wiedźmina 3 też. Na drugim biegunie w tym zestawieniu są produkcje, w których mówione kwestie można policzyć na palcach jednej ręki. Świetnym przykładem jest wydany ponad 25 lat temu Quake. W rewolucyjnej strzelaninie firmy id Software, która w 1996 roku mocno zamieszała na rynku FPS-ów, można usłyszeć zaledwie cztery krótkie komunikaty, składające się w sumie z pięciu słów. Co zabawne, do dziś nie wiadomo, kto je właściwie nagrał.
Większość potworów w pierwszym „Wstrząsie” wydaje z siebie różnego rodzaju odgłosy, a więc pojękiwania, chrząknięcia itp. Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest tzw. Enforcer, czyli mocno opancerzony humanoid, który uzbrojony jest w broń laserową. Przeciwnika tego możemy spotkać trzykrotnie w całej kampanii (w pierwszych etapach drugiego, trzeciego i czwartego epizodu), ale za każdym razem, gdy zauważy on gracza, to wypowie on jedną z czterech kwestii w języku angielskim: „Stop!”, „Freeze!”, „You there!” lub „Halt!”. Hasła dobierane są oczywiście losowo, ale nie ma najmniejszych wątpliwości, że poza nimi Quake nie zawiera innych linii dialogowych, bo żaden z deweloperów nie brał ich w ogóle pod uwagę.

Tak naprawdę trudno dziś ustalić, skąd wspomniane wypowiedzi w ogóle wzięły się w grze i kto użyczył Enforcerowi głosu. Lata temu został o to zapytany American McGee i nawet on miał problem z udzieleniem jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Deweloper twierdzi, że mógł to być on, John Romero lub któryś z członków zespołu Nine Inch Nails (Charlie Clouser, Trent Reznor lub Chris Vrenna), którzy zajęli się opracowaniem ścieżki dźwiękowej. McGee nie wyklucza jednak, że Reznor mógł poprosić o nagranie kwestii któregoś ze swoich kolegów, którzy byli częstymi gośćmi w jego studiu w tamtym okresie. Należał do nich nie tylko Dave Ogilvie z formacji Skinny Puppy, ale także skądinąd lepiej znany wszystkim Marilyn Manson.
Na temat wokali w Quake’u wypowiadał się również John Romero, ale on także nie był w stanie przypomnieć sobie, czyjego są one autorstwa. Ówczesny programista firmy id Software wykluczył jednak udział muzyków zespołu Nine Inch Nails, twierdząc, że mówione kwestie zarejestrował on sam lub American McGee. Gdzie leży prawda, prawdopodobnie nie dowiemy się już nigdy.