Długo to trwało, ale w końcu udało się! Po kilku tygodniach spekulacji, fani gry Hitman 3 dowiedzieli się wreszcie, do czego służy rower, który został umieszczony na dachu siedziby klubu motocyklowego w Berlinie. Miłośnicy łysego zabójcy od dawna snuli domysły, że może mieć on związek z ukrytym wyjściem, które przy okazji stanowi nawiązanie do szalenie popularnego niegdyś filmu E.T. Podejrzenia te ostatecznie okazały się słuszne, ale prawda zapewne nigdy nie wyszłaby na jaw bez dostępu do wielkanocnej aktualizacji skradanki, którą wczoraj wgrali deweloperzy ze studia Io Interactive.
Trzeba uczciwie przyznać, że autorzy Hitmana sprytnie wodzili fanów za nos i to przed dobre dwa miesiące. Ukryte wyjście zapewne zostało zaplanowane już dawno, ale bez dodania przedmiotu, który w grze de facto wylądował dopiero wczoraj, jego rozpracowanie było niemożliwe. Mowa oczywiście o jednym z czterech jajek, które można znaleźć na mapie w Berlinie w rozsianych tu i ówdzie ptasich gniazdach. Przedmioty te są kluczowe, żeby wykonać całą operację, dlatego absencja jednego z nich skutecznie powstrzymywała miłośników Agenta 47 od dokonania jakiegokolwiek postępu w internetowym śledztwie.


Jak już wspomnieliśmy, zabawę należy rozpocząć od znalezienia jajek. Pierwsze z nich leży nieopodal wieży radiowej w Berlinie, na alternatywnej ścieżce prowadzącej do starej elektrowni. Dwa kolejne znajdują się w południowo-wschodniej części mapy, w sprytnie ukrytej miejscówce, do której prowadzą betonowe kręgi oraz w gnieździe na drzewie. To ostatnie można zrzucić za pomocą pistoletu, a w namierzeniu konkretnego drzewa pomoże nam instynkt Agenta 47, zaznaczający wszystkie przedmioty, z którymi da się wejść w interakcję.




Ostatnie, czwarte jajko, również znajduje się w ptasim gnieździe, tyle że na terenie klubu muzycznego. Żeby uzyskać do niego dostęp, trzeba wpierw opuścić drabinę (to jeden z otwieranych na stałe skrótów) lub wejść przez otwarty świetlik na platformę z dachu, gdzie normalnie przechadza się agent Green. Żeby ułatwić Wam zadanie, w tekście znajdziecie obrazki przedstawiające wszystkie miejsca, gdzie leżą jajka, a także oznaczenie ich pozycji na mapie.


Z jajkami w kieszeni wykonujemy główny cel misji, czyli likwidujemy agentów ICA. Kiedy uporamy się z tym zadaniem, udajemy się do siedziby klubu motocyklowego, a następnie korzystamy z klatki schodowej, by wejść na dach. Tutaj naszą uwagę powinien przykuć malunek przedstawiający białego kurczaka. Po jego odnalezieniu, wybieramy pierwsze jajko z ekwipunku, a następnie rzucamy je w graffiti, celując w patelnię. Kiedy obrazek zniknie, rozpoczynamy poszukiwania następnego muralu, na tym samym dachu, rzecz jasna. Pozbywszy się wszystkich jajek, możemy skierować się do roweru, który od tej pory stanie się normalnie funkcjonującym punktem ukończenia misji.
Wyjście to easter egg nawiązujący do kultowego filmu E.T., który w 1982 roku nakręcił Steven Spielberg. Każdy, kto widział tę produkcję, z pewnością rozpozna odniesienie, a więc rower przelatujący na tle księżyca. W Hitmanie 3 scena ta wygląda bardzo podobnie, a różnica jest taka, że prowadzi go Agent 47.


To już drugi „kosmiczne” wyjście z mapy w Berlinie, które znajduje się w trzecim Hitmanie. O pierwszym, tym nawiązującym do serialu „Z archiwum X” pisaliśmy już jakiś czas temu, więc wszystkich zainteresowanych odsyłamy do tego artykułu.