Choć nowa aktualizacja do gry Cyberpunk 2077 oferuje ponad 500 rozmaitych poprawek, to oprócz opisanych przez studio CD Projekt Red przypadków znajdziemy też takie, których próżno szukać na oficjalnej liście. Świetnym przykładem jest animacja, w której V układa się do snu w swoim mieszkaniu. Po stu dziesięciu dniach deweloperzy postanowili wreszcie ją naprawić, dzięki czemu nasz bohater lub bohaterka zalega na łóżku w nieco inny sposób, niż do tej pory.
Jesteśmy dalecy od stwierdzenia, że popsute wyrko było swoistym symbolem błędów, z jakimi zmagał się erpeg Redów po premierze, ale faktem jest, że sporo fanów zwróciło na ten fakt uwagę, a wspomniana animacja stała się memem. Rzecz dotyczyła sposobu, w jaki V korzysta z łóżka, kiedy zdecydujemy się iść spać w apartamencie. W pierwotnej wersji postać kładła się na nim w poprzek, dzięki czemu jej nogi wystawały poza mebel. Po instalacji patcha oznaczonego liczbą 1.2, V układa się już prawidłowo, a głowa postaci ląduje na poduszce, która wcześniej nie była wykorzystywana.
Po premierze gry sporo ludzi uznało, że proces nie budzi ich wątpliwości, bo im samym zdarzało się rzucać na łóżko po ostrej imprezie i nie zastanawiali się wówczas, czy kładą się na nim prawidłowo czy nie. Taką wersję można byłoby bez problemu uznać, jednak dostępne w sieci mody szybko wykazały, że mamy tu jednak do czynienia z błędem. W trybie trzecioosobowym, gdzie doskonale widać całego bohatera, nogi ewidentnie wystawały poza łóżko. Podobnego zdania byli najwyraźniej deweloperzy z CD Projekt Red, bo animację zdecydowali się poprawić.
W wersji 1.2 V nadal więc kładzie się do snu w taki sam sposób i zasypia na boku, ale wcześniej przekręca ciało, żeby głowa wylądowała na poduszce. Dzięki tej prostej zmianie, po przebudzeniu widzimy swoje mieszkanie, a nie ścianę komory, w której znajduje się łóżko. Tylko tyle i aż tyle. Zmiana bez większego znaczenia dla rozgrywki, ale jak to ktoś ładnie ujął w komentarzu na Reddicie – nikt nie prosił, każdy potrzebował. Prawda.
