Hitman utrzymuje, że grób słynnego pirata znajduje się w Sapienzie

Nie damy sobie ręki uciąć, że mamy rację, więc jedynie delikatnie zasugerujemy, że chyba udało nam się odnaleźć nowego easter egga w pięcioletniej grze. Jej tytuł to Hitman, a wspomniane odniesienie dotyczy Guybrusha Threepwooda – głównego bohatera przygodówek z serii Monkey Island, które swego czasu cieszyły się ogromną popularnością wśród posiadaczy pecetów. Nawiązanie znajdziemy na cmentarzu w Sapienzie, czyli drugiej lokacji przygotowanej przez studio IO Interactive po restarcie przygód łysego zabójcy.

Wrodzona skromność nie pozwala nam stwierdzić, że dokonaliśmy czegoś niezwykłego, ale prawda jest taka, że nie potrafiliśmy dokopać się w sieci do żadnych informacji o tym znalezisku. Nie ma jej na liście easter eggów na fanowskiej Wikii, nie ma dedykowanych mu filmów w serwisie YouTube. Być może wynika to z faktu, że Monkey Island to seria dziś nieco zapomniana i z rozrzewnieniem wspominają ją tylko takie stare dziady jak ja. Trzeba też uczciwie powiedzieć, że deweloperzy nie ułatwili sprawy, bo choć pozostałe napisy na nagrobkach są doskonale widoczne, to akurat ten czytelny nie jest i musieliśmy wspomóc się programami graficznymi do jego odczytania.

Nagrobek w Hitmanie.

No właśnie, nagrobki. Na cmentarzu w Sapienzie znajduje się kilkanaście mogił, a ta najbardziej nas interesująca zlokalizowana jest tuż obok kapliczki. Grób nie rzuca się w oczy, głównie ze względu na mocno przetarte napisy, jednak po odpowiedniej manipulacji kamerą zdołamy wyłowić charakterystyczne elementy, które potwierdzają nawiązanie. Pierwszym z nich jest oczywiście nazwisko pochowanego tutaj delikwenta (G. Threepwood), kolejnymi zaś hasło „Mighty pirate” i symbol małpiej czaszki, pod którą umieszczono dwa skrzyżowane kordelasy. W zasadzie wszystkie te rzeczy są bezpośrednio związane z sympatycznym bohaterem serii Monkey Island. Threepwood był przecież piratem, a cóż lepiej pasowałoby do niego niż czaszka zwierzęcia zawartego w tytule gry.

Seria Monkey Island rozpoczęła żywot od gry The Secret of Monkey Island, wydanej w 1990 roku przez Lucasfilm Games. Produkt zaprojektowany przez Rona Gilberta był klasyczną i wyjątkowo zabawną przygodówką point and click, podobnie jak wiele innych tytułów tworzonych wówczas przez to studio. W sumie ukazało się aż pięć odsłon tego cyklu, ostatnią była gra Tales of Monkey Island, za powstanie której odpowiadała nieznana wówczas jeszcze szerzej firma Telltale Games. Młodsi fani elektronicznej rozrywki mogą sobie przypomnieć dwie najlepsze części („jedynkę” i „dwójkę”) za pośrednictwem remake’ów, które trafiły do sprzedaży ponad dziesięć lat temu.