Jeśli analizowaliście w przeszłości zawartość wyciętą z Wiedźmina 3, to z pewnością zdajecie sobie sprawę z tego, że w Dzikim Gonie istnieje kilka smakowitych kąsków, których nie sposób zobaczyć w normalnej wersji gry. Mowa tutaj przede wszystkim o motywie kulinarnym z przygotowaniem omletu dla Yennefer w Kaer Morhen oraz możliwości zwrócenia pękniętego monokla Talarowi – tego samego, który zdobyliśmy w zadaniu z patelnią w Białym Sadzie. W obu tych przypadkach na ratunek przychodzą mody, które wprowadzają do pełniaka zaginione w akcji sceny, ale te, jak wiemy, możemy odpalić wyłącznie na pececie. Deweloperzy nigdy nie pochylili się nad tym tematem, dlatego w sumie nie wiadomo czy zniknęły one z „trójki” w wyniku błędu czy też umyślnego działania. Wszystko wskazuje na to, że z podobną sytuacją mamy też do czynienia w Cyberpunku 2077.
Wśród licznych detali obecnych w najnowszym produkcie studia CD Projekt Red, obecna jest również reakcja Judy na „pożyczenie” jej samochodu. Kiedy zdecydujemy się podprowadzić wóz spod budynku, w którym panna Alvarez mieszka, to dziewczyna wyśle nam kilka wiadomości związanych z tym wydarzeniem. Gra chce nam dać w ten sposób do zrozumienia, że kobieta wie o kradzieży, a my doceniamy pomysł deweloperów, bo przecież przewidzieli oni taką ewentualność.
Problem polega na tym, że w pełnej wersji Cyberpunka 2077 wozów należących do ważnych bohaterów niezależnych… ukraść się nie da. Z jakichś tam względów autorzy gry narzucili takim samochodom specjalną blokadę, która eliminuje interakcję z drzwiami, a co za tym idzie, nie pozwala zająć miejsca kierowcy. Innymi słowy, tego detalu nie jesteśmy w stanie w ogóle zobaczyć, no chyba, że skorzystamy z modów.
Na platformie Nexus pojawiła się już nakładka o nazwie Open Sesame, która pozwala ściągnąć opisane wyżej ograniczenie związane z zamkniętymi drzwiami do budynków oraz aut. To właśnie dzięki niej jeden z fanów odkrył, że po kradzieży jej auta, Judy Alvarez kontaktuje się z nami telefonicznie, informując, że wie o występku. Detal został więc namierzony totalnym przypadkiem i bez wspomnianego wyżej moda prawdopodobnie nie dowiedzielibyśmy się o jego istnieniu jeszcze przez długi czas.
Można śmiało założyć, że deweloperzy świadomie zaplanowali reakcję bohaterki na kradzież auta, co oznacza, że początkowo istniała taka opcja. Później taką możliwość najwyraźniej usunięto, ale powody podjęcia takiej decyzji pozostają nieznane. Gdybyśmy mieli obstawiać cokolwiek, to powiedzielibyśmy, że ma to związek z misjami, w których ważni bohaterowie niezależni przewożą nas swoimi samochodami. Być może wcześniejsza kradzież pojazdu sprawiałaby, że misja w jakiś sposób się sypie, a nikt nie miał czasu ślęczeć nad omawianą pierdołą. Biorąc pod uwagę sporą liczbą błędów w Cyberpunku 2077, nie bylibyśmy zdziwieni takim obrotem sprawy.
Scenę z kradzieżą auta możecie zobaczyć na zamieszczonym wyżej filmie. Jeśli ktoś chce to zrobić samemu, to może udać się do mieszkania Judy w dowolnym momencie gry. Auto nie zawsze jednak stoi w tym samym miejscu. My dokonaliśmy kradzieży tuż przed wejściem do Embers, już po wykonaniu pobocznych zadań oferowanych przez dziewczynę.