W drugim akcie Cyberpunka 2077, produkt studia CD Projekt Red pozwala wziąć udział w serii szalonych wyścigów samochodowych, gdzie oprócz szybkiej jazdy liczy się również umiejętność strzelania do przeciwników. Do rywalizacji z innymi straceńcami wciąga nas znana Wam już skądinąd Claire Russell, a jednym z uczestników tych specyficznych zawodów jest niejaki Luigi. Na pierwszy rzut oka mamy tu do czynienia z klasycznym easter eggiem, nawiązującym do bohatera wielu gier firmy Nintendo. W rzeczywistości sprawa okazuje się być bardziej skomplikowana, bo wspomniana postać bezpośrednio odnosi się do przyjaciela jednego z deweloperów, który nie doczekał – niestety – premiery nowego erpega Redów.
Luigi zalicza swój debiut w wyścigu na Badlandach i gra czyni starania, żebyśmy nie przegapili tego faktu. Człowiek ten zajmuje pozycję startową tuż obok Bestii, czyli auta, w którym musimy zaliczyć zawody, a przed samym rozpoczęciem zmagań zwraca się jeszcze do nas, życząc nam powodzenia. Wcześniej możemy podsłuchać rozmowę kierowcy ze strzelcem, a także przyjrzeć się bliżej prowadzonej przez niego Galenie. Samochód ma karoserię pomalowaną w zielonych i czerwonych barwach, co od razu budzi skojarzenia z braćmi Mario, którzy od wielu lat identyfikowani są za pomocą tych właśnie kolorów. W tym kontekście imię „Luigi” pasuje tutaj idealnie.


Sprawa nabiera jednak rumieńców, kiedy przeskanujemy postać. Dowiemy się wówczas, że Luigi to tak naprawdę się Jakub Antonowicz. Człowiek posługujący się takimi imieniem i nazwiskiem żył naprawdę, a został on umieszczony w grze z inicjatywy jednego z deweloperów – Rafała W. Orkana. To właśnie ten pracownik firmy CD Projekt Red wyjawił kilkanaście dni temu, że opisywany easter egg miał być swoistą niespodzianką dla Antonowicza, ale wskutek nieszczęśliwego biegu wydarzeń stał się pośmiertnym hołdem. W emocjonalnym wpisie na Facebooku Orkan zdradził, że dwa dni po przygotowaniu nawiązania dowiedział się o śmierci przyjaciela. Z jego słów wynika, że Luigi odebrał sobie życie, a stało się to w lipcu 2019 roku. Post możecie zobaczyć poniżej.

Na koniec dodamy, że strzelcem w zespole Luigiego jest niejaka Margot Antonowicz, prywatnie żona Rafała W. Orkana.