Krótko po przybyciu do Night City w grze Cyberpunk 2077, jej główni bohaterowie otrzymają do dyspozycji samochód Archer Hella EC-D I360. Z racji tego, że na tym etapie zmagań V nie jest w stanie nabyć innych wozów (taka możliwość otwiera się dopiero później), to siłą rzeczy wspomniane auto stanie się podstawowym środkiem transportu po olbrzymim mieście. Choć sama gra nigdy nie mówi tego wprost, to drobny żarcik deweloperów sugeruje, że ten samochód to Płotka.
Fani książek Andrzeja Sapkowskiego doskonale wiedzą, że takie samo imię noszą wszystkie wierzchowce, nad którymi opiekę sprawował Geralt z Rivii. Jeśli chodzi o gry z serii Wiedźmin, to klacz po raz pierwszy pojawiła się dopiero w jej trzeciej odsłonie, ale z miejsca wzbudziła sporą sympatię sympatyków erpega, głównie za sprawą niezliczonych błędów związanych z jej obecnością w wirtualnym świecie. Płotka na dachu, Płotka robiąca pompki – zakładamy, że każdy choć raz widział jakiegoś mema z nią związanego, albo samodzielnie natknął się na podobny błąd. Sami Redzi postanowili w żartobliwy sposób odnieść się do tych bugów w dodatku Krew i wino, kiedy koń zaczyna mówić ludzkim głosem i komentuje swoje nietypowe zachowanie.

Wróćmy jednak do Cyberpunka 2077. Jak już wspomnieliśmy na początku, Archer Hella to pierwszy samochód w tej grze ofiarowany nam na własność i zarazem jedyny, który posiada nalepkę „Roach” na karoserii, w okolicy tylnego nadkola. Deweloperzy sugerują więc w ten sposób, że należący do V pojazd jest właśnie Płotką. Samo słowo „Roach” to oczywiście anglojęzyczny odpowiednik imienia klaczy, ale tego pewnie nie trzeba Wam nawet tłumaczyć.
Na koniec dodamy, że ta sama naklejka, którą deweloperzy przylepili na samochodzie, znajduje się również w trybie fotograficznym gry, więc można umieścić ją na dowolnym zdjęciu, które powstanie z jego pomocą. Zrobiliśmy to zresztą sami, przygotowując obrazek ilustrujący niniejszy wpis.