Modyfikowanie gier na konsolach od zawsze wzbudza mnóstwo emocji, bo niewielu jest śmiałków potrafiących grzebać w kodzie takich produkcji i wymuszać w nich działania przez deweloperów niepożądane. Do nielicznego grona wybrańców zalicza się brytyjski programista o pseudonimie Speclizer, który ostatnio lubuje się w tworzeniu modów do tytułów dostępnych wyłącznie na PlayStation 4. Niedawno z powodzeniem mieszał on w Spider-Manie, a teraz wziął się za wydane w 2018 roku God of War, zachęcając nas przy okazji do napisania poniższego tekstu.
Film, który przykuł naszą uwagę, poświęcony jest dodatkowej scenie, prezentowanej w God of War po zakończeniu przygody Kratosa i Atreusa. Kiedy bohaterowie powrócą do swojego rodzinnego domu i udadzą się na zasłużony spoczynek, ich sen zostanie brutalny przerwany przez Thora. Nordycki bóg burzy i piorunów pojawia się na ekranie dosłownie na krótką chwilę, ale każdy fan serii doskonale wie, co to oznacza. Deweloperzy zasugerowali w ten sposób, że w potencjalnym sequelu, który – miejmy nadzieję – trafi do sprzedaży już wiosną przyszłego roku, Thor zagra pierwsze skrzypce, zapewne wchodząc w zatarg z greckim bogiem wojny.
W omawianej scenie (możecie zobaczyć ją powyżej) głowa Thora jest osłonięta kapturem, a dokładne przyjrzenie się bohaterowi utrudnia panujący mrok. Fani już dawno temu uporali się z tym problemem i po prostu rozjaśnili screenshoty przedstawiający boga w Photoshopie, dzięki czemu mogliśmy zobaczyć, jak ów jegomość tak naprawdę wygląda. Nikomu jednak nie udało się uwolnić kamery i przyjrzeć się Thorowi z bliska. Przynajmniej do tej pory, bo właśnie to w swoim nowym filmie uczynił Speclizer.
Moder nie tylko pokazał nam wyraźnie twarz boga piorunów, ale udowodnił też, że jego broda jest znacznie dłuższa od tej, którą widać w grze. Część zarostu została zasłonięta przez ubranie i dlatego God of War nie prezentuje nam jej w pełnej okazałości. Szybko stało się też jasne, że deweloperzy kompletnie odpuścili sobie tworzenie owłosienia na głowie. Thor jest całkowicie łysy, ale normalnie tego w grze nie da się stwierdzić, bo ma on założony kaptur. Na koniec Speclizer przedstawił scenę wizytę boga z innej perspektywy, ale rusza kamerą zbyt chaotycznie, żeby miało to jakąś wartość.
Cały film możecie zobaczyć poniżej. Gorąco zachęcamy do tego wszystkich tych, którzy nie mieli dotąd okazji przyjrzeć się prawdziwej twarzy Thora.