Studio Hangar 13 rozpoczęło łatanie gry Mafia: Edycja ostateczna, a także przywracanie dodatkowych funkcji, które z różnych względów nie trafiły do produkcji w dniu jej premiery. Do tych ostatnich z pewnością należy tryb czarno-biały, odpowiedzialny za przeprowadzenie procesu desaturacji. Stał się on mocno pożądany przez fanów przygód Tommy’ego Angelo, kiedy wyszło na jaw, że ślady po takiej opcji zachowały się w plikach gry, ale próba jej uruchomienia kończyła się niepowodzeniem.
Pozostałości po trybie czarno-białym (lub noir, jak kto woli) zostały odkryte krótko po premierze remake’u, o czym zresztą informowaliśmy zarówno na naszym profilu facebookowym, jak i instagramowym. Nie było to zresztą specjalnie trudne, bo odpowiedzialną za jego odpalenie linijkę kodu zawierał jeden z plików konfiguracyjnych pecetowej wersji gry, ten dedykowany oprawie wizualnej. Podobnie jak inni fani, także i my próbowaliśmy wymusić włączenie nakładki graficznej poprzez ręczne wprowadzenie zmian do wspomnianego pliku. Na nic się to jednak nie zdało, bo gra od razu wywalała błąd i przywracała domyślne ustawienia.




Problem można było oczywiście rozwiązać za pomocą zewnętrznej nakładki ReShade, ale od wczoraj wiemy, że nie jest to konieczne. Tryb czarno-biały został dodany do remake’u Mafii za pośrednictwem łatki 1.03, zarówno na pecetach, jak i konsolach, a otrzyma go każdy, kto dokona aktualizacji. Gra w tym wariancie nie jest kompletnie wypruta z kolorów, bo utrzymano pierwotne barwy w przypadku interfejsu oraz mapy, ale cała reszta to już smutne odcienie szarości, nawiązujące skojarzenia ze starymi filmami. Nie da się ukryć, że tryb noir mocno potęguje klimat.
Z obowiązku wspomnimy jeszcze, że autorzy uporali się z kilkoma uciążliwymi błędami, a także wprowadzili mocno pożądane opcje wyłącznie niektórych elementów interfejsu. Ta ostatnia zmiana z pewnością ucieszy posiadaczy Mafii na konsolach, bo w pecetowej wersji od jakiegoś czasu można było załatwić tę sprawę różnymi modami.