Ezio Auditore był jednym z pierwszych Europejczyków, który napił się kawy

Autorom serii Assassin’s Creed można zarzucić wiele rzeczy, ale na pewno nie to, że nie przeprowadzają gruntownych badań przed przystąpieniem do prac nad kolejnymi odsłonami tego cyklu. Ubisoft od lat zatrudnia różnej maści specjalistów, którzy dzięki doskonałej znajomości tematu są w stanie udzielić deweloperom konkretnych wskazówek na temat realiów obowiązujących w danym okresie historycznym. Zatrudnieni do tej roli ludzie nierzadko dzielą się też różnymi ciekawostkami z epoki, a te bywają na tyle interesujące, że grzechem byłoby z nich nie skorzystać, nawet jeśli czasem oznacza to mocne nagięcie czasoprzestrzeni. Tak zapewne było z kwestią kawy, której w grze Assassin’s Creed II skosztował Ezio Auditore.

Wydarzenie to ma miejsce podczas pierwszej wizyty asasyna w Wenecji, która – to ważne – miała miejsce w marcu 1481 roku. Ezio Auditore przypadkiem nawiązał wówczas kontakt z działającą w tym mieście gildią złodziei, a ratując od niechybnej śmierci jedną z członkiń grupy, główny bohater drugiej odsłony cyklu poznał Antonio de Magianisa – przywódcę wyjętych spod prawa rzezimieszków. To właśnie ów jegomość poczęstował naszego śmiałka kubkiem kawy, która w tamtych czasach była trunkiem kompletnie nieznanym w Europie. Prowadzi to do uroczej konkluzji, że gdyby Ezio żył naprawdę, to byłby prawdopodobnie jednym z pierwszych mieszkańców Starego Kontynentu, który w ogóle dostąpił tej przyjemności.

Jak już wspomnieliśmy, twórcy serii Assassin’s Creed na ogół wiernie odtwarzają wydarzenia znane z lekcji historii (udział fikcyjnych bohaterów oczywiście pomijamy), ale czasem zdarza się im odpiąć w tej kwestii wrotki. Tak jest właśnie w tym przypadku. Choć nie wiemy dokładnie, kiedy kawa dotarła na nasz kontynent, z pewnością nie stało się to na przełomie XV i XVI wieku, jak sugeruje „dwójka”. Nie jest żadną tajemnicą, że pierwszym Europejczykiem, który opisał egzotyczny trunek i sposób jego przygotowania był Leonhard Rauwolf. Niemiecki botanik wyruszył w 1573 roku na Bliski Wschód i właśnie tam miał kontakt z kawą – wówczas nieznaną na Starym Kontynencie, ale za to bardzo popularną w krajach arabskich. Historycy uważają, że napój pojawił się w Europie dopiero w drugiej połowie XVI wieku, prawdopodobnie na Malcie (mieli ją rzekomo pić tureccy niewolnicy, schwytani przez zakon joannitów podczas wielkiego oblężenia tej wyspy w 1565 roku) lub w którymś z ważniejszych portów morskich. Często w tym kontekście wymieniania jest właśnie Wenecja, gdzie zaszczytu wypicia kawy dostąpił Ezio Auditore.

Możemy oczywiście uznać, że kawa dotarła do Włoch znacznie wcześniej i nikt po prostu o tym nie napisał, ale jest mało prawdopodobne, że ówczesne źródła pominęłyby kwestię tak egzotycznego i zarazem pysznego trunku. Tak naprawdę Ezio miałby większe szanse na skosztowanie napoju dopiero podczas wizyty w Konstantynopolu (Assassin’s Creed: Revelations), ale nawet wtedy mielibyśmy do czynienia z naginaniem faktów. Pierwszą kawiarnię otwarto w tym mieście dopiero w 1555 roku, a więc już po śmierci asasyna.

Zabawne w kontekście opisanego zdarzenia wydaje się też to, że podczas degustacji kawy Ezio narzeka na gorzki smak i sugeruje dodanie do kubka mleka. Powstała w ten sposób mieszanka jest niczym innym, jak znaną nam doskonale kawą białą lub – jeszcze lepiej – latte. Co prawda, żeby stworzyć tę ostatnią kombinację, należy zgodnie ze sztuką użyć mleka podgrzanego, ale słowo „latte” w języku włoskim oznacza właśnie „mleko”. Asasyn używa go zresztą podczas rozmowy, co możecie zobaczyć na zamieszczonym wyżej materiale filmowym.