W zakończeniu remake’u gry Mafia pojawili się starzy znajomi

Długo czekaliśmy na ten dzień, ale w końcu możemy to powiedzieć – historia zatoczyła koło! Deweloperzy ostatecznej edycji Mafii, czyli faktycznego remake’u gry Mafia: The City of Lost Heaven z 2002 roku, uwzględnili w jej epilogu bohaterów drugiej odsłony tej serii. O szczegółach tego wydarzenia opowiemy Wam w dalszej części artykułu, ale na wstępie ostrzegamy wszystkich przed ciężkimi spojlerami, które są tam obecne. Zdajemy sobie sprawę, że sporo naszych Czytelników nigdy nie miało okazji zagrać ani w „jedynkę”, ani w „dwójkę”, więc nie warto nikomu psuć zabawy.

TUTAJ ZACZYNAJĄ SIĘ SPOJLERY

Dla weteranów Mafii nie jest wielką tajemnicą, że opowiedziana w tej produkcji historia nie kończy się szczęśliwie. Choć Tommy Angelo wyrwał się z przestępczego światka i odpokutował winy kilkuletnim pobytem w więzieniu, to jednak przeszłość dopadła go w najmniej oczekiwanym momencie. Główny bohater został zastrzelony przed swoim własnym domem, podczas pielęgnacji ogródka. Osiemnastoletni pierwowzór nie zdradzał nam tożsamości zabójców, ale w drugiej odsłonie serii dowiedzieliśmy się, że te persony to Vito Scaletta i Joe Barbaro. Twórcy drugiej Mafii sprytnie wykorzystali to wydarzenie i wpletli je w fabułę gry, ale dokonali przy tym niezbędnej korekty daty śmierci Tommy’ego. Ostatecznie ustalono, że były gangster padł trupem w 1951, a nie w 1957 roku, co sugerowała „jedynka”. Zainteresowanych tematem odsyłamy do innego artykułu, który w całości poświęciliśmy temu zagadnieniu.

Mafia 2 ukazała się ponad dziesięć lat temu, więc od tamtego czasu doskonale wiedzieliśmy, kto stoi za morderstwem Tommy’ego. Do pełni szczęścia brakowało jedynie zmiany w fabule pierwszej odsłony serii i taka okazja nadarzyła się właśnie przy okazji remake’u. Deweloperzy ze studia Hangar 13 z tej szansy skorzystali i jeszcze raz przedstawili scenę śmierci gangstera, tym razem uwzględniając obecność jego oprawców.

Całą scenę epilogu możecie zobaczyć w zamieszczonym wyżej materiale filmowym. Uważne oko fana dostrzeże, że wygląda ona bardzo podobnie do tej z „dwójki”, ale i tak została ona zrobiona od zera. Przede wszystkim podrasowano modele bohaterów Mafii 2, a także zaprezentowano inne ujęcia kamery. Sam Tommy nie przemawia też głosem Michaela Sorvino, który wcielił się w rolę bohatera w pierwowzorze. Słowo „tak” w epilogu wymawia więc Andrew Bongiorno, czyli aktor, który nie tylko odpowiadał za kwestie dialogowe w remake’u, ale głównej postaci użyczył też swojej twarzy.

Na koniec warto wspomnieć, że deweloperzy ze studia Hangar 13 uhonorowali datę śmierci Tommy’ego, którą zmieniono w „dwójce”, więc Angelo umiera w 1951, a nie w 1957 roku. W zasadzie nie ma tu już nic więcej do dodania, wszystko jest jasne i klarowne, a obie gry zostały wreszcie powiązane w sposób, na jaki zasługują.