W minioną środę firma Sony zaprezentowała ponad dwudziestominutowy film z The Last of Us 2, w którym Neil Druckmann (reżyser gry) omówił wszystkie najważniejsze aspekty nadchodzącej wielkimi krokami produkcji. Oprócz tego, wspomniany materiał zawierał również fragment nieskalanej komentarzem rozgrywki, gdzie znalazło się miejsce na dość nieoczekiwanego easter egga. Związany jest on z konsolą PlayStation Vita oraz niegdyś popularną grą dostępną m.in. na to urządzenie, czyli Hotline Miami szwedzkiego studia Dennaton Games.
Scena, o której mowa, to ta, gdzie Ellie podpływa do nieświadomej zagrożenia kobiety i grożąc jej nożem, przepytuje ją. Chwilę później wywiązuje się szamotanina pomiędzy obiema paniami i w końcu strażniczka pada na ziemię po ciosie zadanym przez główną bohaterkę prosto w gardło. Wcześniej jednak jesteśmy świadkiem easter egga, a jest nim trzymana w rękach konsola PlayStation Vita. Nietrudno się domyślić, że ofiara Ellie z pewnością usłyszałaby swoją zabójczynię, gdyby faktycznie zajmowała się pilnowaniem terenu, a nie beztroskim graniem na handheldzie.
Deweloperzy ze studia Naughty Dog postarali się też, żeby każdy bez trudu mógł rozpoznać grę odpaloną na Vicie. Choć ekranu konsoli podczas przesłuchania nie widzimy, to jednak ze słuchawek dobiegają nas dźwięki utworu Hydrogen, który został skomponowany przez Stephena Gilarde’a, lepiej znanego pod pseudonimem M.O.O.N. Amerykański muzyk, podobnie jak kilku innych artystów związanych z nurtem synthwave, zyskało dzięki grze Hotline Miami ogromną popularność – dość powiedzieć, że wspomniany kawałek tylko w serwisie Spotify został odsłuchany do tej pory ponad 11 milionów razy. Jeśli sama „obecność” utworu Hydrogen nam nie wystarcza, to po zabójstwie kobiety można się przyjrzeć porzuconej przez właścicielkę konsoli. Ta wylądowała bezpiecznie na podłodze i wyraźnie widać na jej wyświetlaczu, że odpalona gra to właśnie Hotline Miami.
Najfajniejsza w tym wszystkim jest jednak zupełnie inna kwestia. Hotline Miami w wersji na konsolę PlayStation Vita faktycznie może istnieć w świecie wykreowanym przez studio Naughty Dog. Port krwawej produkcji ujrzał światło dzienne 25 czerwca 2013 roku, a więc zaledwie miesiąc przed ekspansją choroby, która w The Last of Us doprowadziła do niemal całkowitej zagłady ludzkości. Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że w tym uniwersum Hotline Miami na Vitę było jednym z ostatnich tytułów, który w ogóle został wydany, bo raczej trudno podejrzewać, że po wydarzeniach zaprezentowanych w TLOU produkcja gier komputerowych trwała tam w najlepsze. Ogromne nas cieszy, że ktoś to zweryfikował, bo raczej trudno mówić tutaj o przypadku.
