Przygotowując ciekawostkę o „Doomie w Doomie„, którą przedwczoraj opublikowaliśmy na łamach naszego serwisu, byliśmy świadomi faktu, że nie jest to jedyna niespodzianka tego typu, jaką oferuje gra Doom Eternal. Antyczny pecet w kwaterze głównego bohatera strzelaniny zawierał bowiem drugi plik, ale dostęp do niego broniło hasło. To ostatnie padło szybciej, niż się spodziewaliśmy, bo jeden z użytkowników Reddita rozszyfrował je jeszcze przed faktyczną premierą długo oczekiwanego shootera.
Problem ze wspomnianym kodem polegał na tym, że gra nie podawała żadnych wskazówek, jak mógłby on brzmieć, więc zainteresowani sekretem fani wprowadzali różne słowa lub kombinacje słów, które składały się z dwunastu liter. Ostatecznie okazało się, że poszukiwanym hasłem jest „FlynnTaggart”, a w ukrytym pliku znajduje się gra Doom II: Hell on Earth z 1994 roku, na której Doom Eternal jest w dużej mierze bazowany. Oznacza to, że w Fortecy Zagłady są tak naprawdę dwie w pełni grywalne produkcje, które można bez problemu ukończyć w dowolnym momencie zmagań. Przypadek pierwszego Dooma opisaliśmy już w poprzednim artykule, więc nie będziemy w tym miejscu powielać informacji, jak go odblokować.

Uhonorowany hasłem Flynn Taggart to główny bohater książek z uniwersum Dooma, które trafiły do amerykańskich księgarni w 1995 i 1996 roku. Pisarze Dafydd ab Hugh i Brad Linaweaver przygotowali w sumie cztery takie powieści (Knee-Deep in the Dead, Hell on Earth, Infernal Sky i Endgame), a ich fabuła tylko w niewielkim stopniu bazowała na wydarzeniach opowiedzianych w grach komputerowych. Dość powiedzieć, że bohaterowie walczą z potworami, ale są to wytwory genetyki, a nie demony z piekła rodem. Zarówno Flynn, jak i jego kompani nigdy zresztą do wspomnianego Piekła nie trafiają, co jest normą we wszystkich odsłonach serii Doom bez wyjątku. Co ciekawe, część z pomysłów autorów książek została wykorzystana w grze Doom 3. Mowa tutaj przede wszystkim o śluzie wypluwanym przez Impy, który ma właściwości podobne do napalmu. W pierwszych dwóch odsłonach strzelaniny Impy po prostu strzelały kulami ognia, jak na demony przystało.
Druga grywalna produkcja jest jednym z kilku większych sekretów, o które pokusili się deweloperzy z id Software w Doom Eternal. Wciąż nie odnaleziono wszystkich królików w kampanii, nie wiadomo też czym są i co robią tekstury z pierwszego Dooma, na które można natknąć się w drugiej misji. Kiedy tylko dowiemy się czegoś więcej, to z pewnością o tym napiszemy.