Hideo Kojima zaliczył występ w Death Stranding w nietypowej roli

Kiedy w sieci pojawiły się pierwsze zwiastuny gry Death Stranding, fani twórczości Hideo Kojimy od razu zaczęli rozkładać je na czynniki pierwsze, doszukując się w nowym dziele swojego mistrza ukrytych smaczków i ciekawostek. Szybko okazało się, że przeglądanie trailerów klatka po klatce przyniosło spodziewany rezultat. Jedną z rzeczy odnalezionych w ten sposób był unikatowy model Wynurzonego – istoty próbującej schwytać głównego bohatera Death Stranding, by wciągnąć go do morza smoły. Zdaniem wielu miłośników gry, którzy szeroko komentowali znalezisko, był to model stworzony na bazie samego Hideo Kojimy.

Choć w oceanie lepkiej i czarnej jak heban substancji trudno rozpoznać twarze Wynurzonych, za teorią o Kojimie przemawiał pewien istotny fakt. Był to jedyny model spośród wszystkich zaprezentowanych, który miał na nosie okulary – nieodłączny atrybut japońskiego dewelopera. Sprawa jednak przycichła na kilka miesięcy, bo gracze nie mogli podeprzeć się innymi dowodami dla poparcia swojej teorii.

Kojimę pierwszy raz zauważono w zwiastunie dwa lata temu.

Teraz, po premierze gry, weryfikacja ciekawostki jest znacznie łatwiejsza. Mało tego, nie trzeba doszukiwać się twarzy Kojimy w sytuacji zagrożenia (ilekroć Wynurzeni próbują schwytać bohatera w podobny sposób, ten ma bardzo mało czasu na skuteczną ucieczkę), bo deweloperzy przygotowali podobnego easter egga w kwaterze Sama Bridgesa. Nie wiemy dokładnie co go wywołuje, ale podejrzewamy, że staje się on dostępny dopiero w późniejszej fazie kampanii (w naszym przypadku był to epizod szósty). Aby go zobaczyć, wystarczy zbliżyć kamerę na stopy naszego śmiałka i poczekać krótką chwilę.

Dla Waszej wygody easter egga zaprezentowaliśmy w znajdującym się niżej materiale filmowym.