Koniec bieżącego roku dla fanów wiedźmińskiego uniwersum zapowiada się niezwykle interesująco. Już 30 listopada premierę będzie mieć fanowski film Pół wieku poezji później, który skupi się na przygodach Lamberta, a niespełna trzy tygodnie później zadebiutuje pierwszy sezon długo oczekiwanego serialu Wiedźmin od Netfliksa, gdzie w rolę Białego Wilka wcielił się Henry Cavill. W grudniu również zostanie ostatecznie rozwiązany konkurs na nazwy dla gwiazdy i planety w układzie BD+14 4559, a pewniakami są w tym przypadku Geralt i Ciri.
Inicjatywa polegająca na przemianowaniu kosmicznych obiektów wystartowała w czerwcu, a stanowiła ona część obchodów przypadającego w tym roku stulecia Międzynarodowej Unii Astronomicznej. Każdy z krajów należący do tej organizacji dostała do dyspozycji jeden układ planetarny, którego nazwa miała zostać następnie wybrana w ogólnokrajowym plebiscycie. Polskie Towarzystwo Astronomiczne otrzymało w sumie ponad 2800 różnorodnych propozycji, z czego pod publiczne głosowanie poddano raptem siedem. Zabawa trwała przez cały październik, więc wszyscy zainteresowani mieli naprawdę dużo czasu na wskazanie swoich faworytów.

Konkurs w Polsce przykuł uwagę fanów Wiedźmina, bo wśród wybranych propozycji znaleźli się zarówno Ciri, jak i Geralt. Mało tego, wieść o głosowaniu szybko rozniosła się na Reddicie, więc miłośnicy prozy Andrzeja Sapkowskiego i gier studia CD Projekt Red w innych krajach również postanowili oddać swoje głosy. Polskie Towarzystwo Astronomiczne ujawniło dziś, że tych ostatnich do końca października wpłynęło w sumie 88162. To całkiem spora liczba.
Planetę, która jeszcze przez chwilę będzie nosić oznaczenie BD+14 4559 b odkrył w 2009 roku zespół polskich astronomów pod dyrekcją prof. Andrzeja Niedzielskiego z Centrum Astronomii UMK. Do tej pory układ nie miał żadnej innej nazwy. Naukowcy twierdzą, że planeta jest odrobinę większa i niewiele cięższa od Jowisza i obiega swoją gwiazdę przez 269 dni ziemskich. Układ BD+14 4559 znajduje się w konstelacji Pegaza.
Duże zainteresowanie ze strony polskich mediów dedykowanych elektronicznej rozrywce sprawiło, że prawdopodobnie to właśnie fani przygód rzeźnika z Blaviken będą największą grupą wśród uczestników tej zabawy. Pewności co do ostatecznego rezultatu oczywiście nie mamy, ale takie pospolite ruszenie czyni z Geralta i Ciri murowanych kandydatów do zwycięstwa, na co zresztą liczymy. Teraz trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość i po prostu poczekać na oficjalne wyniki. Byle do grudnia!
