Samodzielna wersja Gwinta może nie okazała się tak wielkim sukcesem, jaki zakładało studio CD Projekt Red przed kilkoma laty, ale trzeba uczciwie przyznać, że karcianką nadal bawi się sporo ludzi, a wczorajsza premiera na komórki i tablety firmy Apple z pewnością jej popularność zwiększy. Właśnie to ostatnie wydanie stało się znakomitą okazją, żeby przypomnieć sobie najciekawsze easter eggi obecne w Gwincie, zarówno te stare, jak i nowe, dorzucone zaledwie kilkanaście dni temu. Pomysł podrzucił jeden z użytkowników Reddita, który na najpopularniejszym forum świata występuje pod pseudonimem Euerfeldi.
Zanim przejdziemy do sedna, kilka niezbędnych słów komentarza, bo zapewne nie wszyscy z Gwintem mieli styczność. Karty w tej grze występują w dwóch wersjach – standardowej oraz premium. Te pierwsze zawierają ładną, ale zawsze statyczną ilustrację, z kolei te drugie (transmutowane za zbierane podczas rozgrywki surowce) są już w pełni animowane. Właśnie w kartach premium autorzy pokusili się o opisane niżej easter eggi. Odpalają się one po kilku minutach nieaktywności, a ich natura jest bardzo różna, w zależności od danej karty. Zawsze jednak jest to jakaś ukryta animacja, która widoczna jest dosłownie przez kilka krókich sekund.
Poniżej przedstawiliśmy niespodzianki, które z pomocą innych fanów zebrał do kupy Euerfeldi, ale w chwili obecnej kolekcjonujemy też inne easter eggi. Artykuł będzie na bieżąco aktualizowany.
BIRNA BRAN
Birna Bran to doskonale znana z trzeciego Wiedźmina wichrzycielka, która za wszelką cenę próbowała wprowadzić na tron króla wysp Skellige swojego syna. Za niecne występki została skazana na przykucie do skały, co też dokumentuje karta z Gwinta. W wersji premium widzimy, jak kobieta jest smagana falami rozbijającymi się o brzeg skały, ale jeśli poczekamy kilka minut, zobaczymy również gazetę, która niesiona wiatrem ląduje na twarzy Birny.
JANEK
Tu możemy mówić wyłącznie o niewykorzystanym potencjale, bo aż się prosiło się, żeby Janek zrobił wreszcie kupę, o której z takim podnieceniem opowiadał Geraltowi w Wiedźminie 3, ale zdajemy sobie sprawę, że nawet dla produktów z maksymalną kategorią wiekową istnieją pewne granice. Niespodzianka jest w sumie prosta do zauważenia. Na lewo od postaci bożątka pojawia się Cirilla, która teleportuje się z moczarów po spotkaniu z wiedźmami. Wszystko do siebie pasuje, można w zasadzie zamknąć temat.
KAPITAN PIRATÓW
Karta występująca w talii wysp Skellige. W wersji premium widzimy gotową do abordażu bandę piratów i przewijającą się przez jakiś czas skałę w tle. Właśnie z nią związany jest easter egg. Po kilku minutach nieaktywności na tym właśnie kamieniu pojawia się pingwin i to on jest przewidzianą przez deweloperów niespodzianką.
KOŁOWRÓT
Easter egg piekielnie trudny do wychwycenia, bo na dobrą sprawę ledwo go widać. Karta w wersji premium animowana jest przez różne pyłki kurzu przetaczające się od prawa do lewa, a jednym z nich jest pyłek w kształcie medalionu wiedźminskiej Szkoły Wilka, doskonale znany z serii gier Wiedźmin. Jeśli macie problem z jego zauważeniem, zwróćcie uwagę na wspornik maszyny w lewym, dolnym rogu filmu.
PRISCILLA
Priscilla to kolejna postać uwieczniona w Gwincie, którą poznaliśmy w grze Wiedźmin 3: Dziki Gon. To właśnie ona wykonuje słynną Wilczą zamieć, czyli pieśń o trudnej miłości Geralta i Yennefer. W samodzielnej wersji karcianki jej wypasiona karta przedstawia kobietę grającą w Zimorodku, ale jeśli poczekamy wystarczająco długo, to w tle pojawią się kolorowe światła, kojarzące się z dyskoteką. Sama Priscilla wyraźnie się przy tym ożywia.
SZEPCIUCHA: TRYBUT
Jedna z dwóch kart Szepciuchy dostępna w samodzielnej wersji Gwinta niespodziankę przechowuje w wiszącej u jej boku torbie. Jest nią nekker, który po kilku minutach wychyli łeb spośród innych części ciała noszonych przez wiedźmę z Krzywuchowych Moczarów. Przyjemny i zrozumiały easter egg, jeśli przypomnimy sobie kulinarne wybory Pań Lasu.
WESOŁKI SKURWIELA
Całkiem świeża sprawa, bo karta ta została dodana do samodzielnej wersji Gwinta dopiero w dodatku Novigrad, który zadebiutował w czerwcu 2019 roku. Widoczny na awersie wesołek jest podobny do Jokera – największego wroga Batmana – ale nie to jest istotą przygotowanej przez deweloperów niespodzianki. W wersji premium, jeśli poczekamy cierpliwie kilka minut, na moment zobaczymy grafikę roznegliżowanej Triss Merigold. Ilustracja ta została stworzona na potrzeby gry Wiedźmin 2: Zabójcy królów.
WĘDROWNY KUPIEC
Jeden z ciekawszych easter eggów w Gwincie. Karta premium wędrownego kupca potrafi po kilku minutach nieaktywności wyświetlić „niebieski ekran śmierci” (ang. „Blue Screen of Death”, choć akurat w tym przypadku lepszym określeniem byłoby „Blue Sky of Death”), doskonale znany wszystkim użytkownikom Windowsa od zarania dziejów komputeryzacji. Deweloperzy postarali się, bo zapisali komunikat głagolicą i nie jest to przypadkowy ciąg znaków, ale wiadomość przełożona metodą transliteracji z języka angielskiego. Generalnie informuje nas ona, że „wystąpił nieoczekiwany problem w Gwintowsie i komputer zostanie wyłączony, aby zapobiec jego uszkodzeniu”. Gwintows to oczywiście parodia samego Windowsa.