Twórcy Stalkera przygotowali 1986 nieśmiertelników dla fanów

S.T.A.L.K.E.R. żył stosunkowo krótko, ale za to bardzo intensywnie. W okresie niespełna trzech lat, do sklepów trafiły aż trzy różne odsłony tego cyklu i choć trudno nazwać Czyste niebo Zew Prypeci sequelami z prawdziwego zdarzenia, wielbiciele postapokaliptycznych klimatów nie mieli większych powodów do narzekań – wyłączając błędy i niedoróbki, rzecz jasna. Na premierę ostatniej z wymienionych tytułów w 2009 roku, ukraińskie studio GSC Game World przygotowało małą niespodziankę dla najwierniejszych miłośników sagi. Była nią ściśle limitowana seria metalowych nieśmiertelników z wygrawerowanym logotypem gry.

Nasi wschodni sąsiedzi przygotowali w sumie 1986 tego typu pamiątek. Tak mała ich liczba była oczywiście związana z samym wypadkiem w elektrowni jądrowej w Czarnobylu, do którego doszło 26 kwietnia 1986 roku. Choć nieśmiertelnik ma wymiary 3×5 centymetrów i zaledwie 2 mm grubości, deweloperzy zdołali zmieścić na nim zarówno rosyjskie logo gry S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci, jak i jego unikatowy numer. Do zestawu dołączono wojskowy łańcuszek o długości 75 cm, a także specjalny certyfikat, potwierdzający autentyczność przedmiotu. Każdy z tych świstków został ręcznie wypełniony przez Rusłana Didenko, który był głównym projektantem ostatniej odsłony serii.

Certyfikat potwierdzający autentyczność nieśmiertelnika.
Rusłan Didenko podpisujący certyfikaty.

Część nieśmiertelników została rozdana przez deweloperów wśród przyjaciół, pozostałe trafiły do sklepu internetowego Petrovka, który w tamtych czasach nie oferował, niestety, usługi wysłania pamiątek poza terytorium Ukrainy. Bardzo niska cena gadżetów (według ówczesnego przelicznika kosztował on 8 zł) oraz ich niewielka liczba sprawiły, że produkt jest dziś mocno pożądany przez fanów tego uniwersum, a jego zdobycie nastręcza sporych trudności.