Szwedzki symulator lotniczy kipi od nawiązań do filmu Top Gun

Nie ma żadnych wątpliwości, że symulatory samolotów na platformie DCS World studia Eagle Dynamics to jedne z najbardziej skomplikowanych i poważnych „gier” na pecety. Kiedy jednak jedną z jej wizytówek staje się prawdziwa ikona popkultury, nawet tam robi się miejsce na easter eggi. Chodzi o samolot amerykańskiej marynarki wojennej F-14 Tomcat, rozsławiony w wielkim przeboju filmowym Top Gun z 1986 roku. Nie da się ukryć, że to głównie kultowy status tego obrazu sprawił, że tworzony od kilku lat przez szwedzkie studio Heatblur symulator Tomcata był jedną z najbardziej wyczekiwanych premier w społeczności fanów skupionych wokół Digital Combat Simulator.

Szwedzi stworzyli niezwykle szczegółowy i realistyczny projekt, w którym działa praktycznie każdy przełącznik w kabinie, ale przy okazji przemycili do niego kilka nawiązań do wspomnianego filmu. Te najbardziej oczywiste to ksywki pilotów znanych z obrazu Tony’ego Scotta. F-14 to samolot dwumiejscowy, więc naszego nawigatora i operatora radaru z tyłu zastępuje sztuczna inteligencja o pseudonimie Jester – tak zwano w filmie jednego z instruktorów szkoły Top Gun, granego przez Michaela Ironside’a. Kiedy sami przesiadamy się na tylni fotel, nasz pilot z przodu zmienia się w Icemana, czyli postać graną przez Vala Kilmera.

Iceman na swoim miejscu.

O wiele ciekawsze jest nawiązanie ukryte w samym trzonie mechaniki powietrznych walk. W filmie, z oczywistych powodów, radzieckie myśliwce MiG zastąpiono amerykańskimi samolotami F-5 Tiger II, pomalowanymi na dla niepoznaki na ciemny kolor. Zmyślona była również ich nazwa. MiG-28 to samolot, który w rzeczywistości nigdy nie istniał.

W symulatorze Szwedów, jeśli tylko jesteśmy odpowiednio blisko wrogiego samolotu, nasz nawigator identyfikuje głosem cele, które namierzamy na radarze. Przy F-5 Tiger II, w większości przypadków usłyszymy, że to własnie F-5. Jeśli jednak ów samolot będzie miał ustawioną ciemną skórkę z czerwoną gwiazdą na ogonie – czyli dokładnie tak, jak te w filmie  – nawigator wykrzyknie nam do słuchawek, że to MiG-28! Jester komentuje również styl naszych lądowań na wąskim pokładzie lotniskowca i w jednej z wersji wspomina, że „pewnie spodobałoby się to Meg Ryan”. Popularna w latach dziewięćdziesiątych aktorka zagrała w Top Gun epizodyczną rolę żony Goose’a – nawigatora i najlepszego przyjaciela Mavericka.

Miły akcentem jest również dokładne odtworzenie salutowania pilota z kabiny tuż przed startem z lotniskowca. Tom Cruise robi tak przed finałową walką nad oceanem, a Szwedzi zamieścili nawet dedykowaną kombinację klawiszy, która inicjuje odpowiednią animację gestu salutowania oraz sam start. Warto wspomnieć, że inne samoloty w DCS World startujące z lotniskowca nie uwzględniają takiej opcji.

„MiGi”

Całą resztą zajęli się już moderzy. Specjalnie stworzoną ścieżkę dźwiękową w klimacie lat osiemdziesiątych do słuchania w kabinie szybko podmieniono na wpadający w ucho soundtrack z Top Gun. Błyskawicznie pojawiły się malowania samolotów i hełmów głównych bohaterów z filmu, odtwarzanie słynnej sceny lotu „do góry nogami” tuż nad MiG-iem, a nawet tworzone w edytorze misje wykorzystujące dialogi z poszczególnych scen. Pomimo, że do tej pory ukazało się aż dwanaście gier na podstawie kultowego obrazu, żadna z nich nie zdobyła wielkiej sympatii czy uznania i wydaje się, że dopiero teraz fani filmu oraz latania dostali produkcję, na którą czekali.