Inteligentne mikrofalówki to zupełnie nowa generacja kuchenek, które nie tylko potrafią podgrzać włożone do nich potrawy, ale również rozpoznać je i dostosować do nich odpowiednią temperaturę. Pierwszym producentem, któremu udało się opatentować tego typu urządzenie jest firma Markov Corp. – operację udało się sfinalizować w połowie ubiegłego roku. Level, bo tak nazywa się wspomniany wynalazek, trafił nawet do sprzedaży, ale ku niezadowoleniu twórców prototypowe egzemplarze nie cieszyły się dużym wzięciem, być może ze względu na bardzo wysoką cenę. Jednemu z użytkowników Reddita udało się niedawno nabyć ten sprzęt i postanowił on zweryfikować popularną teorię, która głosi, że jeśli jakieś urządzenie posiada ekran, to można na nim zagrać w Dooma. Jak się okazało, można.
Level od standardowej kuchenki mikrofalowej odróżnia kilka rzeczy. Sprzęt wyposażony jest w kilka kamer, zarówno tych standardowych, jak i termowizyjnych, które potrafią zidentyfikować włożone do komory jedzenie. Proces podgrzewania jest w pełni kontrolowany przez sztuczną inteligencję, która samodzielnie steruje przepływem energii i ustala odpowiednią temperaturę dla wszystkich produktów z osobna. Tak, nie przesłyszeliście się. Level okazuje się być tak nowoczesnym urządzeniem, że jest w stanie podgrzewać kilka potraw jednocześnie, nawet jeśli każda z nich musi być w innym stopniu gorąca.
Kuchenka ma wbudowany ekran, który dość nietypowo podnosi się do góry przed włożeniem jedzenia do komory. To właśnie on został wykorzystany do odpalenia Dooma przez wspomnianego redditora. Autor szybko odkrył, że Level działa na Androidzie, więc wgrał Android Debug Bridge przez port USB, a następnie wrzucił całą grę do wewnętrznej pamięci mikrofalówki. Uruchomienie strzelaniny nie nastręczało mu już żadnych problemów, zwłaszcza, że Doom doczekał się dawno temu konwersji na Androida, w której sterowanie odbywa się za pomocą ekranu dotykowego.
Level to kolejne urządzenie, które zasila bogatą listę sprzętów domowych potrafiących odpalić Dooma. Autor nie pochwalił się, co prawda, czy kultowy shooter jest w ogóle grywalny, ale w tej zabawie tak naprawdę nie o to się rozchodzi. My wciąż czekamy na pogromcę pokojowego termostatu, bo to jest nasz numer 1 w tej kategorii.