„Kiedy zacząłem nagrywać muzykę z Red Dead Redemption 2, nie miałem pojęcia w co się pakuję” – te słowa są najlepszym podsumowaniem długiego posta, opublikowanego wczoraj na forum skupiających miłośników westernu. Co ciekawe, jego autorem nie jest kompozytor ścieżki dźwiękowej – Woody Jackson – ale człowiek, który poświęcił osiem miesięcy swojego życia na zarejestrowanie prawie wszystkich utworów muzycznych z tej gry bezpośrednio ze swojej konsoli. Jego tytaniczna praca jest dowodem na to, że RDR 2 ma praktycznie zagwarantowany rekord Guinnessa dla najbardziej obszernego soundtracku w historii elektronicznej rozrywki.
Napalmbrain, bo takiego pseudonimu używa bohater niniejszego tekstu, nie miał dostępu do plików źródłowych, dlatego postanowił rejestrować utwory bezpośrednio z PlayStation 4, wykorzystując do tego celu wejście optyczne konsoli. Dość szybko okazało się, że nie będzie to proste, bo w Red Dead Redemption 2 muzyka jest odtwarzana dynamicznie z odesparowanych ścieżek, a jakby tego było mało, w misjach fabularnych kompozycje zmieniają się w zależności od sekwencji, w której aktualnie się znajdujemy. Fan wyznał również, że nie udało mu się nagrać około połowy kawałków, które towarzyszą przerywnikom filmowym. Z niewiadomych względów dzieło Rockstara odtwarza je jako efekty dźwiękowe, a to oznacza, że istniało ryzyko nagrania wraz z podkładem innych sampli, niepotrzebnie „brudzących” muzykę. Napalmbrain po prostu je odpuścił.

Mimo kilku luk, Amerykanin skompilował najbardziej kompletny spośród wszystkich soundtracków z gry Red Dead Redemption 2, które aktulanie są dostępne w sieci. Zawiera on 1024 utwory, które łącznie oferują 63 godziny muzyki! Z oczywistych względów pliki wchodzące w skład albumu do małych nie należą. Łącznie wersja w mp3 waży 8 GB, a FLAC aż 12 GB.
Wszystkich zainteresowanych odsyłamy na łamy GTAForums, gdzie znajduje się wspomniany post, bezpośrednie linki do soundtracku oraz obszerny opis tego, w jaki sposób to dzieło powstało.