Główną przeciwniczką Maksa Payne’a w pierwszej grze z serii jest jego matka

Kiedy nie ma się w portfelu zbyt wielu pieniędzy, to trzeba kombinować. Tej zasady trzymali się twórcy gry Max Payne, którzy w pewnym momencie produkcji stwierdzili, że niespecjalnie stać ich na to, aby przygotować pełnoprawne przerywniki filmowe. Mimo braku funduszy Finowie ze studia Remedy Entertainment nie zamierzali zrezygnować z opowiedzenia ciekawej historii, więc zdecydowali się na rozwiązanie alternatywne – komiks. Ten był stosunkowo łatwy do przygotowania i – przede wszystkim – tani. Jedynym problemem okazało się znalezienie odpowiednich osób, które mogłyby pojawić się na statycznych kadrach.

Finowie chcieli zaoszczędzić na profesjonalistach i przygotowali komiks własnymi siłami. Do studia fotograficznego zaproszono pracowników i przyjaciół firmy, a następnie zrobiono im zdjęcia w starannie wyreżyserowanych przez Sama Lake’a scenach. Do scenografii nie przykładano aż tak wielkiej wagi, bo wszystkie fotki i tak miały zostać później poddane obróbce komputerowej. Graficy wstawili „aktorów” na gotowe tła, a następnie zniekształcili ilustracje tak mocno, by efekt końcowy nie budził żadnych zastrzeżeń. Wspomniany Lake wziął na swoje barki postać Maksa Payne’a (jego facjatę możemy podziwiać nie tylko w komiksach, ale również na trójwymiarowym modelu użytym w strzelaninie).

O luźnym podejściu deweloperów do tematu najlepiej świadczy fakt, że Lake ściągnął na plan trzech członków swojej rodziny. Ojciec Marku zagrał Alfreda Wodena, a matka Tuula wcieliła się w postać Nicole Horne, która jest główną antagonistką w pierwszej odsłonie cyklu. Na liście płac widnieje też nazwisko Teemu Järvi, ale nie mamy zielonego pojęcia kim jest i kogo zagrał ten człowiek. Warto przy okazji dodać, że Sam Lake w rzeczywistości nazywa się Sami Järvi – deweloper przed laty przyjął anglojęzyczny pseudonim, żeby ułatwić kontakt z partnerami na Zachodzie. Słowo „järvi” w języku fińskim oznacza „jezioro”, czyli „lake”.

Nicole Horne

Nicole Horne to w grze Max Payne postać wybitnie zła. Podstarzała szefowa korporacji Aesir nie tylko kontroluje produkcję i dystrybucję narkotyku Valkyr, który szturmem podbił Nowy Jork, ale jest również odpowiedzialna za śmierć wielu niewinnych osób. To właśnie ona wydała wyrok śmierci na Michelle Payne, która dysponowała informacjami mogącymi poważnie zaszkodzić jej interesom. W wyniku tego ostatniego ataku zginęła nie tylko żona głównego bohatera opowieści, ale również ich kilkumiesięczne dziecko. Jest coś zabawnego w fakcie, że formalnie Sam Lake toczy wojnę w grze z własną matką.

Wszyscy ludzie zaproszeni przez Remedy do sesji zdjęciowej użyczyli postaciom jedynie swój wizerunek, a nie głos. Deweloperzy nie chcieli, aby kompletni amatorzy wypowiadali kwestie dialogowe, więc tutaj skorzystali z usług profesjonalnych aktorów głosowych. Całkiem słusznie zresztą, bo słuchanie wypowiedzi nagranych przez naturszczyków byłoby ciężkim doświadczeniem.