Ten moment, w którym Agentom NCIS pomogła znajomość gry GTA III

Istnieje spora szansa, że chociaż raz zetknęliście się z serialem telewizyjnym Agenci NCIS, który od 2003 roku cieszy się ogromną popularnością w Stanach Zjednoczonych, a w Polsce emitowany był m.in. w stacji TVN. Opowiada on o pracy agentów fikcyjnego zespołu dochodzeniowego Naval Criminal Investigative Service, który ściga terrorystów i podejmuje się spraw kryminalnych związanych z amerykańską Marynarką Wojenną. W jednym z odcinków tego tasiemca (do tej pory stworzono blisko 400 odcinków!) pojawia się interesujące nawiązanie do gry Grand Theft Auto III. Dotyczy ono samochodu Kuruma, które jest pierwszym autem prowadzonym przez Claude’a w „trójce”.

Odniesienie znajduje się w szóstym odcinku czwartego sezonu, który w polskiej wersji nosi nazwę Polowanie na czarownice. Agenci próbują rozwiązać zagadkę morderstwa popełnionego w Halloween i związanego z nim bezpośrednio porwania małej dziewczynki. Konkretnym tropem prowadzącym do ujęcia bandyty wydają się zeznania dzieci sąsiadów, którzy oznajmiają śledczym, że z domu, w którym doszło do zabójstwa, nieznany sprawca odjechał autem Kuruma.

Jeden z bohaterów szybko wiąże ten wyraz z Chryslerem Sebringiem, bo w Grand Theft Auto III pod taką właśnie nazwą kryje się wóz, który swoim wyglądem mocno Sebringa przypomina. Tytuł gry zostaje zresztą wypowiedziany przez agenta, choć nie usłyszymy go w polskiej wersji językowej. Przygotowujący lokalizację tłumacze najwyraźniej nie chcieli się mordować z niezrozumiałą dla laików nazwą najpopularniejszej serii Rockstara, więc całkowicie zmienili sens wypowiedzi aktora. W serialu pada stwierdzenie, że „Kuruma w złodziejskim żargonie to właśnie Chrysler Sebring”, co jest ewidentną bzdurą.

Kuruma w grze Grand Theft Auto III
Kuruma w rzeczywistości.

Ze wspomnianego odcinku serialu dowiadujemy się też, że słowo „kuruma” pochodzi z języka japońskiego i oznacza „samochód”. To akurat jest prawdą. Pierwszym autem, które prowadzimy w grze Grand Theft Auto III, jest zatem „auto”. Zabawne, nieprawdaż?

Autorów scenariusza serialu należy pochwalić za zręczne i logiczne nawiązanie do GTA III. Wydaje się naturalne, że dzieci zapytane o markę samochodu podałyby taką nazwę, która jest im najbardziej znana, ale niekoniecznie prawdziwa. Podobieństwo Kurumy do Chryslera Sebringa jest naprawdę duże, więc wszystko do siebie pasuje. Podejrzewamy, że człowiek odpowiedzialny za fabułę odcinka miał kontakt z grą i stąd narodził się cały pomysł, żeby zawrzeć tego nietypowego easter egga w skrypcie. Dobrze się stało, bo w sumie to fajnie wyszło.