Cyberpunk 2077 faktycznie zadebiutuje w 2077 roku, tyle że w Nepalu

Pamiętacie te głupkowate żarciki o dacie premiery Cyberpunka 2077, które mówiły, że faktyczny termin wydania długo oczekiwanej gry zawarty jest w jej tytule? Cóż, musimy Was zmartwić – dowcipnisie mieli rację! Najnowsze dzieło studia CD Projekt Red faktycznie zadebiutuje w 2077 roku, ale w Nepalu. Taki rok będzie oficjalnie obowiązywać w tym niewielkim, azjatyckim kraju, a produkt trafi do sklepów zaledwie cztery dni po tym, jak jego mieszkańcy będą świętować Nowy Rok.

Stosowany powszechnie na świecie kalendarz gregoriański jest respektowany w Nepalu ze względu na odwiedzających to państwo turystów, ale miejscowa ludność normalnie posługuje się kalendarzem księżycowym, który jest wzorowany na kalendarzu hinduskim i nosi nazwę Nepali Bikram Sambat. Jest on przyspieszony w stosunku do naszego kalendarza o około 56 lat i osiem miesięcy, a początek ery nie wyznaczają narodziny Chrystusa, ale podbój plemienia Saków, którego w 57 roku p.n.e. miał dokonać legendarny cesarz starożytnych Indii, Vikramaditya z Ujjain.

Grupy etniczne mieszkające na terenie Nepalu na różne sposoby odmierzają miesiące, dlatego władze państwowe ustanowiły obowiązujący standard, który robi porządek w tej dość pogmatwanej kwestii. Zgodnie z wprowadzonymi wytycznymi, pierwszy miesiąc nowego roku kalendarzowego – Baisakh – rozpoczyna się mniej więcej w połowie „naszego” kwietnia. Najbliższy Nowy Rok wypadnie 13 kwietnia 2020 roku, zaledwie cztery dni przed planowaną premierą Cyberpunka 2077. W Nepalu będzie to już rok 2077.

Nepalczycy hucznie świętują Nowy Rok. Najbardziej znany festiwal – Bisket Jatra – odbywa się w mieście Bhaktapur. Na ulice wychodzą tysiące ludzi i jak widać, jest to bardzo kolorowa impreza.

Nie podejrzewamy studia CD Projekt Red, żeby brał kwestię nepalskiego kalendarza pod uwagę podczas planowania daty premiery gry, dlatego uznajemy, że mamy tu do czynienia z interesującym zbiegiem okoliczności. Oczywiście ciekawsza byłaby sytuacja, w której Cyberpunk 2077 trafiłby do sklepów dokładnie w nepalski Nowy Rok (zaledwie cztery dni wcześniej), ale nie można mieć wszystkiego. I tak jesteśmy pod wrażeniem, fajnie wyszło.