W Red Dead Redemption 2 w każdym mieście zagrasz w pokera inną talią

Lubicie pokera? My tak, dlatego nie przyjęliśmy z zadowoleniem informacji, że popularna gra karciana, a właściwie jej odmiana o nazwie Texas Hold’em, nie jest dostępna dla Polaków w Red Dead Online. Na szczęście narzucona przez firmę Rockstar Games blokada regionalna nie dotyczy singlowego modułu w Red Dead Redemption 2, więc każdy posiadacz tego westernu może spróbować swoich sił w rywalizacji z innymi pokerzystami. Rozgrywając ostatnio kilka szybkich rundek zwróciliśmy uwagę na ciekawy detal dotyczący pokera w RDR 2. Dotyczy on talii, którymi posługują się zgromadzeni przy zielonym stoliku gracze.

W pokera gramy obowiązkowo w kampanii, konkretnie w misji Noc pełna rozpusty, ale Arthur Morgan może też potraktować karciankę jako zwykłą aktywność dodatkową podczas zwiedzania świata. Stoły znajdują się w kilku lokacjach – na stacji Flatneck, w miastach Blackwater, Saint Denis, Tumbleweed i Valentine, a także w obozie gangu Dutcha van der Linde. Zasiąść do stołu można w dowolnym momencie zmagań, o ile dysponujemy odpowiednią ilością pieniędzy (wpisowe wynosi 2,50$ w biedniejszych miejscówkach i 5 dolarów w tych bogatszych). Nie są to wygórowane kwoty, ale też poker w Red Dead Redemption 2 należy traktować wyłącznie rozrywkowo. Na zdobycie gotówki w produkcji Rockstara są znacznie szybsze i lepsze sposoby.

Detal, któremu postanowiliśmy poświęcić niniejszy tekst, związany jest z używanymi w trakcie rozgrywki taliami. W każdej wymienionej wyżej miejscówce pokerzyści używają zupełnie innych zestawów. Owszem, liczba kart jest zawsze taka sama, ale ich wykonanie diametralnie różni się od siebie. Deweloperzy z Rockstar Games przygotowali w sumie sześć różnych talii, a każda z nich zawiera inny wzór na rewersie, czyli grzbiecie.

Karty w stacji Flatneck
Karty w Saint Denis

Na tym nie koniec, bo graficy pokusili się nawet o zrobienie odrębnych rysunków na awersach kart. Jak doskonale wiecie, wszystkie starsze figury od waleta począwszy, są nie tylko symbolizowane przez jeden z czterech kolorów (karo, trelf, kier i pik), ale również przez odrębne ilustracje. Studio Rockstar Games przygotowało więc sześć odrębnych talii, a każda z nich jest na swój sposób unikatowa. Nawet awersy niższych pod względem starszeństwa figur (od „dwójki” do „dziesiątki”) prezentują się inaczej, co możecie zobaczyć na zamieszczonych obok ilustracjach.

Każda talia ma inny rewers – tutaj widzimy talię z Saint Denis.

Z pokerem w Red Dead Redemption 2 związany jest też jeszcze jeden, fajny detal. Arthur Morgan zupełnie zachowuje się inaczej podczas gry w pokera w cywilizowanych lokacjach, niż w obozie gangu. Przy zielonych stołach bohater pewnie trzyma karty w swojej dłoni, dzięki czemu bez trudu możemy zobaczyć, jakie figury otrzymaliśmy. Z kolei w kryjówkach Morgan chowa otrzymane karty w swoich dłoniach i dopiero po wydaniu rozkazu przybliżenia kamery możemy sprawdzić, co otrzymaliśmy w wyniku rozdania. Wynikają z tego dwa wnioski. Albo nasz podopieczny nie ufa swoim kolegom i koleżankom z grupy, albo traktuje on obozową partyjkę znacznie poważniej niż zmagania „na mieście”.