W minioną środę odbył się finał Ligi Europy, w którym bój o puchar UEFA stoczyły dwa londyńskie kluby piłki nożnej – Arsenal i Chelsea. Spotkanie to było szczególnie istotne dla Petra Čecha, który reprezentował barwy pierwszej z wymienionych drużyn. Nie dość, że 37-letni piłkarz po raz ostatni stanął pomiędzy słupkami w swojej zawodowej karierze, to na dodatek zrobił to w spotkaniu z zespołem, któremu zawdzięcza swoje największe tryumfy. Czeski bramkarz przez jedenaście sezonów występował właśnie w Chelsea, rozgrywając w sumie 333 spotkania w Premier League. Aż 162 razy zachował on czyste konto (nie wpuścił piłki do bramki), co wciąż jest najlepszym wynikiem w historii angielskiej ligi.
Mimo tych sukcesów, z występami w barwach Chelsea wiąże się jednak przykry dla Čecha epizod. 14 października 2006 roku, w pierwszych minutach ligowego meczu z Reading, w typowym starciu na swoim polu karnym, bramkarz został uderzony w głowę kolanem przez Stephena Hunta. Jak się później okazało, doznał on bardzo poważnego urazu czaszki, który mógł doprowadzić nawet do śmierci sportowca. Piłkarza udało się ostatecznie uratować, a on sam już kilka miesięcy później wrócił na boisko, kontynuując karierę w zawodowym sporcie. Od tamtej pory jednak, Čech występował w specjalnym ochraniaczu na głowie. Tego zwyczaju nie złamał już nigdy, dlatego nawet we wspomnianym finale Ligi Europy, który odbył się blisko trzynaście lat po wypadku, raz jeszcze mogliśmy zobaczyć jego charakterystyczny kask.
Obraz Čecha w ochraniaczu trwale wrył się pamięć wielu fanów futbolu i najwyraźniej tak samo musiało być z twórcami serii FIFA, którzy w ostatniej odsłonie cyklu pokusili się o kuriozalną wtopę. Opracowując wirtualną sylwetkę bramkarza na potrzeby gry FIFA 19, deweloperzy ze studia EA Sports nie przygotowali modelu, który uwzględniałby jego normalną głowę, co doprowadziło do dość zabawnej sytuacji już podczas rozgrywki. Kiedy Čech negocjował kontrakt we wbudowanym w produkt trybie kariery, rozmowę dotyczącą swojej przyszłości odbywał w ochraniaczu.
It’s wrong guys … I’d wear a tie 👔😂😂 pic.twitter.com/0qGSK3TvHg
— Petr Cech (@PetrCech) 27 września 2018
Wpadkę deweloperów zauważył sam piłkarz i dzień przed premierą gry FIFA 19 w humorystyczny sposób skomentował ją na Twitterze. Petr Čech oznajmił, że został tutaj popełniony błąd, bo on na takie spotkanie ubrałby po prostu krawat. Na reakcję autorów popularnej serii nie trzeba było długo czekać i niespełna tydzień później została przygotowana specjalna łatka. Ta nie tylko trwale usuwała ochraniacz z głowy bramkarza, ale dodawała też krawat, który w pierwotnej wersji nie zawsze był obecny.
