Choć z listy płac gry Mortal Kombat wynika, że formalnie opracowały ją tylko cztery osoby (Ed Boon, John Tobias, Dan Forden i John Vogel), w produkcję krwawego mordobicia byli zaangażowani też inni ludzie. Duży wkład w ostateczny kształt bijatyki mieli oczywiście aktorzy, którzy wcielili się w występujących na ekranie wojowników oraz niewielka grupa outsourcerów, wykonująca dla firmy Midway rozmaite zlecenia. Jednym z nich był Paul Niemeyer, który kilka dni temu odnalazł w swoich archiwach zaskakujące materiały dotyczące pierwszej odsłony tej serii.
Niemeyer zaprezentował na swoim profilu facebookowym kilka szkiców, jakie wykonał na potrzeby gry Mortal Kombat w 1992 roku. Największą niespodzianką okazało się to, że słynne mordobicie początkowo nie miało nosić takiej nazwy. Deweloperzy eksperymentowali z tytułem Dragon Attack, a grafik zaprojektował nawet stosowny logotyp, który możecie zobaczyć na zamieszczonych niżej ilustracjach. Po zatwierdzeniu zmian Niemeyer narysował nowe – tym razem ostateczne – logo, wykorzystując identyczny font.
Przeglądając szkice artysty można dojść również do innego, interesującego wniosku. Smocze motywy w grze Mortal Kombat wywodzą się właśnie od roboczego tytułu mordobicia. Skoro miał to być „atak smoka”, to Niemeyer narysował kilka smoków, a na jednej z grafik widać nawet symbol podobny do tego, który dziś jest znakiem rozpoznawczym serii. Mimo zmiany nazwy, motywy te zostały zaakceptowane przez deweloperów.

Na koniec warto dodać, że wojownik widoczny na obudowie automatu, to wczesna wariacja na temat Johnny’ego Cage’a. W ostatecznej wersji grafika ta bardziej przypomina wojownika z gry, w którego wcielił się Daniel Pesina.




