Ach, ścieżki dźwiękowe z gier komputerowych. Czasem bardzo proste w swojej formie, a czasem niesamowicie skomplikowane, z niezwykle rozbudowanymi aranżacjami – przy użyciu orkiestry chociażby. Nie raz oprawa muzyczna z gier dorównała już soundtrackom z filmów, coraz częściej pojawia się ona również na salonach. Wspomnijmy chociażby słynny koncert wiedźmińskiej muzyki na Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie w 2016 roku czy panel dyskusyjny „Gry komputerowe, czyli cały świat słucha polskiej muzyki” w trakcie tegorocznej gali Fryderyków w Katowicach. Prestiż! Tak, muzyka z gier zaszła daleko.
Wielu z nas, miłośników wirtualnych produkcji, z łatwością przyporządkuje do gier takie nazwiska jak Jeremy Soule, Jesper Kyd czy Marcin Przybyłowicz. Czasem nawet kojarzymy wykonawców coverujących te utwory – przynajmniej część z Was wie, kto to jest Malukah i pewnie obiło Wam się o uszy jej wykonanie The Dragonborn Comes ze Skyrima (przy okazji – wypuściła ostatnio zremasterowaną wersję tego kawałka). Czasem jednak własne interpretacje prezentują zupełnie anonimowi fani. Tak stało się w przypadku kultowego utworu z gry Assassin’s Creed II w wersji lo-fi synthwave.
Okej, brzmi trochę kosmicznie, wiemy, ale coś takiego naprawdę istnieje. Interpretacji utworu Ezio’s Family w wykonaniu Jamiego Bathgate’a możecie posłuchać na jego soundcloudowym profilu. Całość jest dość… specyficzna, choć oczywiście czuć w tym nadal ducha i charakter oryginału. Mimo wszystko wolę jednak pierwowzór, ale gdyby ktoś kiedyś w Ubisofcie wpadł na pomysł zrobienia remake’u pierwszej przygody Ezio w stylu Far Cry: Blood Dragon, to chyba takiej właśnie ścieżki dźwiękowej powinniśmy się spodziewać.
Co Wy o tym sądzicie? Podoba Wam się takie podejście do muzyki Jespera Kyda? A może stworzyliście kiedyś jakiś cover utworu growego? Jeśli tak, jesteśmy niezwykle ciekawi jak zmierzyliście się z tym zadaniem! I pamiętajcie – nawet jeśli Wasza interpretacja daleka jest od materiału źródłowego, w sztuce wszystko da się przepchnąć – nawet Grę o Tron jako musical z muzyką Coldplaya.