Młody amerykański koszykarz wytatuował sobie na ręce kod z GTA: San Andreas

Z każdym kolejnym pokoleniem gry stają się coraz ważniejszym elementem naszego życia, nic więc dziwnego, że chcemy się tym czasem nawet pochwalić. Awatary, ksywki w sieci czy plakaty rozwieszone w domu to stałe elementy kojarzone z graczami. Niektórzy z nas decydują się czasem na coś więcej i robią tatuaż nawiązujący do naszego ukochanego hobby – sam jestem przykładem takiej osoby. Nieczęsto słyszy się jednak, aby sportowcy zdobili swoje ciało tego typu odniesieniami, a ostatnio okazało się, że jeden ze znanych w USA młodych koszykarzy z dumą nosi tatuaż nawiązujący do GTA: San Andreas.

Osoba, o której mowa to Devonté Green – zawodnik drużyny Indiana Hoosiers reprezentujący Uniwersytet Indiany w pierwszej dywizji NCAA, czyli systemie międzyuczelnianych rozgrywek sportowych w Stanach Zjednoczonych. Green stał się ostatnio sensacją gdy media zwróciły większą uwagę na jego tatuaże, przy czym największe emocje wzbudził taki oto ciąg znaków:

L1 – R1 – kwadrat – R1 – lewo – R2 – R1 – lewo – kwadrat – dół – L1 – L1

Jeśli to nie brzmi znajomo, to oznacza, że należycie do znacznie większego grona pecetowców, którzy spędzili masę czasu w San Andreas i dla Was skojarzeniem byłby raczej napis FULLCLIP. Jednak w dobie PlayStation 2 to właśnie wspomniana wyżej sekwencja przycisków pozwoliła na uruchomienie kodu na nieskończoną amunicję w odsłonie GTA z 2004 roku. I tak oto Devonté Green, rzucający obrońca (ang. shooting guard) dowiódł, że jest nie tylko dobrym (koszykowym) strzelcem, ale także jednym z graczy doceniającym kultowe klasyki. Fani Indiana Hoosiers na Reddicie twierdzą, że nie istnieje bardziej idealny tatuaż dla tego młodzieńca, gdyż stara się on wykonać rzut nawet w najbardziej niekorzystnych sytuacjach.

To tylko jeden tatuaż koszykarza związany z grami.

Oczywiście wprawne oko zauważy znacznie więcej odniesień, ponieważ Green ma również wytatuowany symbol nawiązujący do Naruto – chodzi konkretnie o tzw. Pieczęć Czterech Symboli –  a także klasycznego Super Grzybka z Super Mario Bros. Do tego internauci prześcigają się w szukaniu kolejnych elementów na jego rękawie, zwracając uwagę na możliwą obecność Spider-Mana czy Astro Boya. Koszykarz doskonale zdaje sobie sprawę z zainteresowania jakie wzbudził w internecie, więc na swoim Twitterze opublikował krótki filmik prezentujący spreparowane menu San Andreas z napisem stylizowanym na kultową serię Rockstara. No ale czy ktoś twierdzi, że sportowcy mający szansę stać się zawodowcami w NBA nie mogą być również graczami jak my?