Największy sekret Metro Exodus odkryty – żeby go zobaczyć, trzeba poczekać w menu 9 godzin

Metro Exodus skrywa wiele interesujących sekretów, ale żaden z nich nie jest w stanie przebić tego, który opiszemy w niniejszym artykule. Musiało minąć prawie siedem tygodni, żeby najmocniej skrywana tajemnica deweloperów ujrzała w końcu światło dzienne. Chodzi o niespodziankę w menu głównym strzelaniny, która pojawia się po wyjątkowo długim okresie bezczynności ze strony gracza. Dość powiedzieć, że easter egg zostaje ujawniony dopiero po dziewięciu godzinach od rozpoczęcia polowania, zakładając, że wyjdziemy do ekranu tytułowego we właściwym rozdziale i nie przerwiemy procesu. W innych przypadkach, np. zaraz po odpaleniu nowej gry, potrwałoby to jeszcze dłużej.

Zacznijmy od tego, czym owa niespodzianka właściwie jest. To jeden z Cieni – mutantów doskonale znanych miłośnikom serii Metro – którzy mocno zaznaczyli swą obecność zarówno w grze Metro 2033, jak i Metro: Last Light (o książkach nie wspominając). Tajemnicza postać materializuje się na krótką chwilę w oknie lokomotywy, kiedy licznik przejechanych przez Aurorę kilometrów – wiszący tuż obok kobiety – osiągnie liczbę „2033”. Nie ma żadnych wątpliwości, że jest to bezpośrednie nawiązanie do powieści Dmitrija Głuchowskiego, bo w tym samym momencie zmienia się grana w menu głównym muzyka, a stojąca w kabinie Anna – dotąd spokojnie popijająca napój z kubka – odwraca się w stronę gracza, burząc czwartą ścianę. Sytuacja wraca do normy dopiero wtedy, kiedy pociąg pokona dystans 2035 kilometrów. Nietrudno znaleźć tu analogię do trzech książek (Metro 2033, Metro 2034, Metro 2035), które do tej pory stworzył rosyjski pisarz.

Namierzenie easter egga jest samo w sobie dość trudne, bo na jego poszukiwania należy poświęcić naprawdę sporo czasu. Licznik pokonanych kilometrów musi dobić do wartości „2033”, więc najszybciej da się to osiągnąć w rozdziale „Wiosna”, gdy Aurora pokonała już dystans 1087 kilometrów. Od tego momentu rozpoczyna się jednak żmudne oczekiwanie.

Pociąg jedzie ze stałą prędkością 102 kilometrów na godzinę, więc jeden kilometr trasy pokonuje w 35 sekund. Dystans, jaki trzeba przejechać, żeby zobaczyć niespodziankę, wynosi 946 kilometrów, a to z kolei oznacza, że gra musi działać z odpalonym menu głównym przez ponad 9 godzin! Przerwanie procesu jest zabronione, bo po powrocie do ekranu startowego licznik się resetuje i całą operację trzeba ponowić.

Gdybyśmy chcieli zobaczyć scenę zaraz po prologu, kiedy drużyna wyjeżdża z Moskwy, pociąg musiałby pokonać cały dystans, czyli 2033 kilometrów. Biorąc pod uwagę podaną wyżej prędkość i mnożąc czas potrzebny na pokonanie jednego kilometra przez pełną ich liczbę, okazałoby się, że oczekiwanie wzrosłoby do prawie 20 godzin. Warto podkreślić, że po dotarciu do Jamantau easter egga zobaczyć się już nie da, bo Aurora ma już wówczas na liczniku blisko 3 tysiące przejechanych kilometrów.

Zakładamy, że nie będzie chciało się Wam czekać tyle czasu, więc przygotowaliśmy krótki film, w którym prezentujemy easter egga w całej okazałości. Jednocześnie przypominamy, że w samej grze można dwukrotnie zobaczyć Cienie, również w formie ukrytej niespodzianki. Jeden z przykładów podajemy poniżej.