82-letnia youtuberka zostanie uwieczniona w The Elder Scrolls VI

Choć w społeczeństwie nadal panuje przekonanie, że granie w gry to domena przede wszystkim ludzi młodych, coraz częściej zdarza się, że rodzice dzisiejszego pokolenia fanów gier wideo także są graczami. Do tego trafimy na przypadki wyjątkowe, takie jak 66-letniego streamera GrndPaGaming, który zdobył ostatnio uznanie w sieci za walnięcie trzech no-scope’ów z rzędu w Apex Legends przy użyciu Triple-Take’a czy 82-letnią youtuberkę nagrywającą let’s playe ze Skyrima. I dziś właśnie przyjrzymy się bliżej „Skyrimowej babci”, bo Bethesda postanowiła uwiecznić ją w mocno oczekiwanej grze The Elder Scrolls VI.

Informację tę podano podczas tegorocznej imprezy PAX East w Bostonie, gdzie Bethesda ujawniła kilka szczegółów na temat technologii, z jakiej korzysta przy tworzeniu nowych Scrollsów. Konkretnie mowa tu o fotogrametrii i możliwości jakie daje ona przy budowaniu środowiska w grze (jeśli ktoś jest zainteresowany, to może zobaczyć to na tym filmie – 8 minuta i 27 sekunda – ale nie spodziewajcie się zbyt wiele). Ta sama technologia została przez twórców użyta by przynieść do nadchodzącej produkcji Shirley Curry, czyli wspomnianą wcześniej Babcię Skyrim.

Pani Curry jest youtuberką z prawie 500 tysiącami subskrypcji, która – jak już wspomnieliśmy – nagrywa swoje przygody w TES V. 82-letnia Shirley ma oddaną rzeszę fanów i Bethesda także jest świadoma jej działań. Z tego powodu twórcy Scrollsów zaprosili babcię do studia i faktycznie zmapowano jej twarz, by mogła pojawić się w nowej grze. Brawa dla Bethesdy za robienie takich fajnych drobiazgów dla swojej społeczności!

Gest Bethesdy jest związany z internetową petycją, jaka została utworzona w listopadzie ubiegłego roku. Jej autor – Nick Popp – wnioskował w niej o uwiecznienie Skyrimowej babci w grze The Elder Scrolls VI. Petycja ta została podpisana przez blisko 50 tysięcy osób.

Shirley Curry i Todd Howard – szef Bethesda Game Studios.

Skoro już poproszono 82-latkę o przyjazd do studia Bethesdy, nie mogło oczywiście obyć się bez spotkania z samym Toddem Howardem, co zostało uwiecznione na krótkim video opublikowanym na twitterowym kanale głównej zainteresowanej. Widać, że to prawdziwa fanka, bo ma niezłą skyrimową koszulkę! Teraz pozostaje tylko mieć nadzieję, że Shirley Curry dożyje wydania The Elder Scrolls VI i będzie mogła znaleźć samą siebie w grze – i nie, nie jest to kondycji bohaterki, a raczej do samej Bethesdy, która trochę pospieszyła się z zeszłorocznym teaserem nowych Scrollsów, bo sama gra jest jeszcze w powijakach. No chyba, że po marnym Falloucie 76 aż tak pali im się pod nogami…