Przed pamiętnym wyjściem gry Metro Exodus ze Steama, które zostało ogłoszone 28 stycznia 2019 roku, sporo użytkowników tej platformy zdecydowało się na szybki zakup strzelaniny w przedsprzedaży. W podjęciu takiej decyzji z pewnością pomogła im informacja, że najnowsze dzieło studia 4A Games będzie za kilka godzin dostępne wyłącznie w sklepie Epic Games Store, a na Steamie najwcześniej dopiero w lutym 2020 roku. Rezultat? Jeśli wierzyć danym upublicznianym przez serwis SteamSpy, nowe Metro nabyło blisko pół miliona osób, a po uwzględnieniu zwrotów liczba aktywowanych kopii wyniosła ostatecznie 405 tysięcy. Biorąc pod uwagę fakt, że opowieść o moskiewskich stalkerach nie cieszy się tak dużą popularnością na Zachodzie, jak w naszej części globu, trzeba uczciwie przyznać, że jest to rewelacyjny wynik.
Exodus trzeciego Metra ze Steama sprawił, że po grę na tej platformie sięgnęli przede wszystkim najwięksi entuzjaści serii, którzy od początku planowali raz jeszcze wcielić się w Artema. Widać to doskonale po statystyce globalnych osiągnięć, która mówi nam, ile osób dotarło do końca przygody.
Metro Exodus nie ma jednego osiągnięcia za ukończenie gry, tylko dwa, a o tym, które z nich trafi na nasze konto, decyduje to, czy zdołaliśmy wcześniej zatrzymać w ekipie przynajmniej dwóch z trzech kompanów. Ze statystyk Steama wynika, że achievement „U celu” otrzymało 45,4% graczy (konkretnie 183 869 osób), a „Wieczną podróż” 16,1% (65 205). Wyników tych w żaden sposób nie możemy zsumować, bo istnieje opcja, że gracz mógł ukończyć strzelaninę na dwa sposoby. Można też jednak założyć, że spora grupa ludzi podeszła do fabuły tylko raz, więc szacujemy, że ponad połowa użytkowników Steama, która Metro Exodus zakupiła, faktycznie zobaczyła napisy końcowe. Naszej teorii sprzyja fakt, że ostatnie fabularnie osiągnięcie, jakie zawsze trafia na konto gracza, zdobyło aż 57,7% graczy. Mowa tu o achievemencie „Ale smród”, którym nagradzane jest przepłynięcie cuchnącego tunelu w Martwym Mieście, czyli ostatnim etapie zmagań.
Co ciekawe, przygody z Metro Exodus wciąż nie rozpoczęło ponad 10% użytkowników Steama. Świadczy o tym achievement o nazwie „Exodus”, który dostajemy po ukończeniu prologu. W tej grupie są zapewne ludzie, którym gra nie działa dobrze lub wcale, z jakichś względów się od niej odbili lub po prostu zakupili tytuł, żeby mieć go w bibliotece, ale niekoniecznie rozważali zabawę po premierze. Dla porządku dodamy jeszcze, że nie wiemy, jak wygląda kwestia zaliczenia strzelaniny przez pozostałych pecetowców, bo Epic Games Store nie obsługuje osiągnięć – taka funkcja zostanie dodana dopiero do usługi w drugiej połowie bieżącego roku.

Podsumowując, gracze, którzy zdecydowali się nabyć grę na Steamie, byli najzagorzalszymi fanami Metro, zdeterminowanymi do tego, by kampanię zaliczyć. Na korzyść takiego stwierdzenia przemawia fakt, że w przypadku PlayStation 4 wyniki są dużo słabsze, a z reguły nie odbiegają od tego, co widać na PC. Dowody? Proszę bardzo. Trofeum „U celu” zdobyło tylko 19,4% graczy, „Wieczną podróż” 18,4%, a przez śmierdzący tunel przebrnęło 37,2% posiadaczy konsoli. Dużo mniej niż na blaszakach.