Z Grand Theft Auto V wycięto skok, w którym Michael i Trevor udawali gejów

Niedługo po premierze gry Grand Theft Auto V w sieci pojawiły się pierwsze informacje na temat misji, które ostatecznie nie zmieściły się w hiciorze Rockstara. Wśród nich znajdował się nawet jeden skok, znany dziś fanom pod anglojęzyczną nazwą The Sharmoota Job („sharmuta” to w języku arabskim „kurwa”, więc najbliższym polskim tłumaczeniem będzie „Kurewska robota”). Wycięcie tego napadu z finalnej wersji bolało nie tylko dlatego, że skoków dostępnych w GTA V jest po prostu niewiele. Gra straciła, bo samo zadanie prezentowało się naprawdę nieźle, przynajmniej na papierze.

Inicjatorami skoku mieli być Michael i Trevor, którzy obrali za cel ataku doskonale znanego z „piątki” Martina Madrazo. Obaj panowie chcieli dostać się do posiadłości szefa kartelu narkotykowego, by ukraść z niej sejf, wartościowego konia, a także porwać żonę gangstera, Patricię. W poprzedzających akcję przygotowaniach główni bohaterowie chcieli najpierw obejrzeć dom, a zamierzali to zrobić pod pozorem kupna willi, akurat wystawionej na sprzedaż. Co ciekawe, Michael i Trevor mieli przy tym udawać parę kochanków, tworzących udany związek homoseksualny.


Zgodnie z przyjętym w GTA V zwyczajem, przed skokiem mieliśmy zdecydować o wyborze podejścia. Pierwszy wariant – siłowy – zakładał, że panowie dostaną się na odbywające się w posiadłości przyjęcie w przebraniu mimów i na tej imprezie zwiążą wszystkich jej uczestników. Opcja ta uwzględniała wymianę ognia z meksykańskimi ochroniarzami Martina Madrazo, którzy próbowaliby ochronić gości gangstera. Kiedy wszyscy przeciwnicy byliby już martwi, bohaterowie mogliby już w spokoju skupić się nad wykonaniem kolejnych elementów zadania.

„Kurewska robota” oferowałaby też wariant skradankowy. Michael i Trevor mogliby wówczas dostać się do posiadłości pod osłoną nocy, by spokojnie wypełniać punkty założonego wcześniej planu. Patricii Madrazo nie trzeba byłoby nawet specjalnie szukać i zrywać z łóżka, bo zaniepokojona hałasami kobieta nakryłaby ich na włamaniu, dzięki czemu łatwo wpadłaby w ręce Trevora.

Trevor, Michael i Patricia Madrazo.

Ostatnia opcja zakładała, że bohaterowie przebiorą się za klaunów i w takich właśnie strojach wbiją się na wspomniane już wyżej przyjęcie. Sejf miał być wykradziony przez nich po cichu, ale już dostęp do stajni miałby jakiś związek z kretyńskimi zabawami, które Michael i Trevor organizowaliby gościom. We wszystkich tych trzech przypadkach zadanie kończyłoby się pełnym sukcesem, a więc wypełnieniem założeń planu. Z domu zniknąłby więc sejf, koń i kobieta.

Po misji przetrwały różne zapiski w kodzie gry, a także pliki dźwiękowe z częścią zarejestrowanych na jej potrzeby dialogów. Skok został najwyraźniej wycięty dość wcześnie z fabuły, bo niektóre jego elementy zostały w inny sposób uwzględnione w Grand Theft Auto V. Panowie odwiedzają posiadłość Martina Madrazo, a Patricia zostaje uprowadzona przez Trevora, choć samej sceny porwania nie podziwiamy na ekranie. Podsumowując, szkoda, że nie wyszło, ale najwyraźniej deweloperzy uznali, że zadanie nie prezentowało się na tyle dobrze, by je w ogóle kończyć.