Assassin’s Creed: Syndicate zdradza, którą szantę uwielbiał Edward Kenway

Edward Kenway kojarzy nam się przede wszystkim z szalonymi przygodami na Karaibach, ale trzeba pamiętać, że po wydarzeniach opowiedzianych w grze Assassin’s Creed IV: Black Flag, jej główny bohater wrócił do Wielkiej Brytanii. Charyzmatyczny pirat sporą część swojego życia spędził w Londynie i tam też zmarł. Takiej okazji nie mogli zmarnować twórcy ostatniej odsłony zabójczego cyklu – Assassin’s Creed: Syndicate – której akcja rozgrywa się właśnie w stolicy Anglii. Fabuła produktu Ubisoft Quebec w luźny sposób odnosi się do postaci korsarza i funduje zacnego easter egga związanego z „czwórką”, zanim jednak dokładnie opiszemy o co chodzi, tradycyjnie ostrzegamy Was przed drobnymi spojlerami.

W jednej z misji Syndykatu Evie Frye trafia do londyńskiej posiadłości, w której znajduje się nie tylko sporo pamiątek związanych z Edwardem, ale również ukryte przejście do jego skarbca. Aby uzyskać do niego dostęp, należy poprawnie zagrać na fortepianie fragment utworu, którego zapis nutowy widoczny jest na ścianie po skorzystaniu ze Wzroku Orła.

Film z Assassin’s Creed: Syndicate, w którym można usłyszeć ulubioną szantę Edwarda Kenwaya, głównego bohatera „czwórki”.

Tutaj też kryje się wspomniane odniesienie do „czwórki”, nieco bardziej subtelne od walających się po całym domu pamiątek. Piosenka to w rzeczywistości szanta o nazwie Lowlands Away, której mogliśmy posłuchać w trakcie przemierzania karaibskich wód w Black Flag. Taki, a nie inny wybór Kenwaya świadczy też o tym, że była to jego ulubiona pieśń z czasów pirackich eskapad. Wszystkim zainteresowanym polecamy film, który prezentuje opisanego easter egga w akcji.